Na TikToku pojawia się coraz więcej popularnych filmów, na których występują pracownicy w uniformach z łatwych do zidentyfikowania branż. Jak podaje theguardian.com, w Wielkiej Brytanii w platformie społecznościowej zapanował trend na tańczenie m.in. placach budowy oraz obok szpitali czy posterunków policji. Dzięki niemu wielu pracowników stało się lokalnymi celebrytami. Czytamy, że nie cieszą się oni jednak uznaniem wśród swoich pracodawców.
Jak czytamy, szefowie starają się wyperswadować swoim pracownikom tworzenie zabawnych treści w czasie pracy, ostrzegając, że staną się przez to nieprofesjonalni. Namawiają ich także do wystrzegania się sytuacji, w której media społecznościowe zaczną przeszkadzać im we właściwym wykonywaniu zawodowych obowiązków.
Czytaj także: TikTok ma potencjał, ale i braki
Źródło przytacza wypowiedź Brendana Gahana z agencji marketingowej Mekanism, który tłumaczy, że popularność filmów z pracownikami w uniformach wynika m.in. z emocji – odbiorcy mogą przeżywać razem z twórcami to, że ich twórczość może zostać odkryta przez pracodawców i doprowadzić do zwolnienia.
Jednym z przykładów podobnej sytuacji jest historia pracownika Tesco – czytamy dalej. Dzięki nagraniu swojego tańca w stroju służbowym mężczyzna zdobył 65 tys. fanów w mediach społecznościowych. Okazało się jednak, że jego firma szybko zakazała mu nagrywania jakichkolwiek następnych filmów w uniformie – podaje źródło. Theguardian.com przytacza także wypowiedź rzecznika prasowego Tesco: „Social media to zabawny sposób na komunikację i przekazywanie informacji. Jednak, jako przedstawiciele Tesco, prosimy naszych pracowników o zachowanie zdrowego rozsądku i szacunku w internecie oraz upewnienie się, że media społecznościowe nie przeszkadzaja im w wykonywaniu swoich obowiązków”.
Jak czytamy, gwiazdami TikToka stają się również policjanci i ratownicy medyczni – popularne są m.in. filmy z misji specjalnych oraz te, na których mundurowi jeżdżą po mieście samochodem do „gangsterskich” piosenek. Źródło poprosiło o skomentowanie sytuacji Petera Caldwella, Digital Media Managera brytyjskiej formacji policyjnej Cheshire Constabulary. Jak tłumaczy, policja korzysta z mediów społecznościowych, aby się promować i komunikować z odbiorcami. Zaznacza jednak, że posiadają oni wewnętrzny regulamin dotyczący social mediów, którego przestrzegania wymagają od swoich pracowników.
Czytaj także: Policjanci, strażacy i ratownicy medyczni biorą udział w #tetrischallenge
(ak)