Donald Trump zapowiada blokadę platformy TikTok w Stanach Zjednoczonych – podaje rp.pl. Zdaniem amerykańskich władz serwis może być wykorzystywany przez chiński wywiad – czytamy.
Źródło informuje, że w ostatnim czasie Amerykanie spekulowali o powiązaniach Pekinu i aplikacji w „wojnie cybernetycznej”, jednak TikTok zaprzeczał tym zarzutom.
Dowiadujemy się też, że wcześniej doniesienia medialne informowały nie o samym zakazie, a oddzieleniu funkcjonowania aplikacji w USA od jej właściciela – chińskiej spółki ByteDance. Według tych komunikatów chodziło wymuszoną sprzedaż platformy – czytamy dalej.
Rp.pl przytacza słowa prezydenta USA o tym, że TikTok będzie zakazany na terytorium państwa tak długo, jak będzie „budził wątpliwości”. Czytamy, że Trump zapowiedział, że kroki w tym kierunku zostaną podjęte z wykorzystaniem „nadzwyczajnych uprawnień gospodarczych lub rozporządzenia wykonawczego”, jednak jak pisze źródło, nie da się przywidzieć skuteczności tych działań.
„Nie jesteśmy polityczni, nie akceptujemy reklam politycznych i nie mamy politycznego programu. Naszym jedynym celem jest pozostanie żywą, dynamiczna platformą dla każdego” – źródło podaje również wypowiedź szefa TikToka, Kevina Mayera. Właściciel platformy zaznaczył, że serwis ma „wysoki poziom transparentności oraz wgląd do swoich algorytmów”. Rp.pl pisze jednak, że platforma odmówiła komentarza wobec planów Trumpa, mówiąc jedynie o długoterminowym sukcesie aplikacji.
Czytaj również: Facebook zapłaci tiktokerom za publikowanie treści w instagramowym Reels?
Jak czytamy dalej, z TikToka miesięcznie korzysta 800 mln użytkowników z całego świata. (kd)
