niedziela, 22 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościTOP 2022 w PRoto.pl. Najchętniej czytane artykuły

TOP 2022 w PRoto.pl. Najchętniej czytane artykuły

Tematyka NFT, udane i nieudane rebrandingi, kryzysy związane z cyberbezpieczeństwem, Mistrzostwa Świata w Katarze czy wizerunek branży farmaceutycznej po pandemii – te artykuły spotkały się z największym zainteresowaniem Czytelników PRoto.pl w minionym roku.

1. NFT – rewolucja czy marketingowa ciekawostka?

Bartosz Worsztynowicz, H+K Strategies

Rok 2021 należał do NFT. Świadczy o tym nie tylko fakt, że akronim ten został wybrany słowem roku przez Collins Dictionary. Tokeny niewymienialne (Non-Fungible Token) są nomen omen wymieniane w praktycznie każdym podsumowaniu najważniejszych wydarzeń i trendów ubiegłego roku. Dotyczy to również branży marketingowej. Wzrost popularności NFT niesie ze sobą wiele szans i wyzwań, a także kontrowersji, bo część ekspertów kwestionuje ich użyteczność.

Zanim rozstrzygniemy, czy „hype” wokół NFT jest w pełni zasłużony, należy odpowiedzieć na pytanie, czym one właściwie są. Tokeny niewymienialne można porównać do swego rodzaju certyfikatu potwierdzającego własność unikalnego, cyfrowego aktywa. Może to być zatem potwierdzenie posiadania czegokolwiek, co istnieje w internecie – obrazka, muzyki czy nawet posta na Twitterze. Dotyczy to również metawersum, w którym własność prywatna zostanie najprawdopodobniej oparta właśnie na NFT.

Taki certyfikat własności nie jest zapisany w formie dokumentu, tylko kodu przechowywanego na sieci blockchain. Właśnie dzięki wykorzystaniu tej technologii NFT są niemożliwie do podrobienia czy sfalsyfikowania. Tokeny niewymienialne w praktyce są całkowicie niezawodnym sposobem na błyskawiczne potwierdzenie praw autorskich czy nabywanie praw własności. Warto w tym miejscu jednak zaznaczyć, że kupienie NFT nie oznacza nabycia licencji na jego używanie – dany plik nadal będzie mógł pobrać każdy użytkownik internetu.

 

2. Brak zaskoczeń i uniesień. Rebrandingi 2021 roku

Krzysztof Koczorowski, KARAT-e

Rok 2021 przyniósł sporo znaczących zmian w zakresie identyfikacji wizualnej wielu firm i organizacji, choć tak naprawdę obyło się bez większych uniesień i przyspieszonego bicia serca. Większość procesów rebrandingowych miała na celu uproszczenie przekazu przez zmianę znaku graficznego z trójwymiarowego na 2D. To coraz częstsza przypadłość wśród marek, które chcą być postrzegane jako nowoczesne, podążające za trendami. Czy jednak jest to dobry sposób na to, aby wyróżnić się na rynku, na którym wygodnie rozsiada się coraz więcej podmiotów? Wątpię. Moim zdaniem zawsze warto się wyróżniać, oczywiście w świadomy, mądry sposób.

 

3. Rośnie ryzyko kryzysów wizerunkowych związanych z cyberbezpieczeństwem

Szymon Szymczyk, H+K Strategies

Miniony rok upłynął w cieniu kolejnych ataków na systemy IT, wycieków i naruszeń danych. Incydenty tego typu są coraz bardziej szkodliwe i coraz bardziej powszechne, między innymi ze względu na przyspieszony przez pandemię wzrost uzależnienia od cyfrowych rozwiązań. „W 2021 cyberbezpieczeństwo stało się problemem wszystkich*” – podsumował amerykański portal Axios. „Kiedyś cyberzagrożenia stanowiły zmartwienie głównie szefów IT, obecnie stały się czołowym problemem CEO i światowych liderów” – napisał. Na potwierdzenie swojej tezy dziennikarze Axios przywołują fakt, że Międzynarodowa Rada J.P. Morgan uznała cyberataki za najpoważniejsze aktualne zagrożenie**, a opiniotwórczy „Foreign Affairs” poświęcił temu zagadnieniu ostatnie wydanie magazynu (…).

W Polsce problem naruszeń danych znalazł się w samym centrum debaty publicznej w związku z systematycznie publikowanymi rzekomymi mailami ze skrzynki Michała Dworczyka oraz włamaniami przy użyciu systemu Pegasus. Także firmy borykały się z incydentami – wystarczy tylko wymienić zaszyfrowanie części danych Media Markt i żądanie okupu, atak na klientów Allegro czy przypadki platform OLX i Vinted, które mierzyły się z falami oszustw wymierzonych w ich użytkowników. Każdy z tych przypadków był inny, ale pokazują one wyraźnie, że cyberbezpieczeństwo naprawdę stało się problemem wszystkich.

 

4. Katar powalczy na mundialu o swój wizerunek

Marcin Starkowski, PR Manager Cinkciarz.pl

Nietypowy termin, wysokie ceny, klimatyzowane stadiony, ale także poważne problemy wizerunkowe Kataru i FIFA – z co najmniej kilku względów mundial nad Zatoką Perską zapowiada się wyjątkowo. Jak to w ogóle możliwe, że państwo wielkości województwa świętokrzyskiego decyduje się na organizację piłkarskich mistrzostw świata?

Jak to się zaczęło?

W 2010 roku Komitet Wykonawczy FIFA zdecydował o tym, że Katar będzie gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej w roku 2022. Właśnie 12 lat temu ten kraj znad Zatoki Perskiej stał się akurat według Global Finance najbogatszym państwem na świecie. Momentalnie coraz głośniejsze stawały się sugestie, a nieco później już bezpośrednie oskarżenia o korupcję podczas procesu przyznawania praw organizacji mundialu. FBI rozpoczęło śledztwo w tej sprawie. Nic jednak się nie zmieniło i Katarczycy dynamicznie zabrali się za przygotowania do mistrzostw. Dochodzimy tu do następnej fali oburzenia, tym razem dotyczącej skandalicznych warunków pracy robotników przy budowie stadionów.

 

5. Można było zyskać więcej

Małgorzata Baran, PRoto.pl

Zaangażowanie we wsparcie ochrony zdrowia i akcje edukacyjne to za mało. Branża farmaceutyczna w obliczu pandemii chyba nie wykorzystała w pełni szans na zmianę swojego postrzegania.

Praca nad wizerunkiem branży farmaceutycznej nigdy nie była łatwa. Na postrzeganie tego sektora wpływa wiele różnego rodzaju czynników – od doniesień medialnych, przez własne wyobrażenia ludzi na temat branży, opinie znajomych lub przypadkowych osób czy działania promocyjne podejmowane przez te przedsiębiorstwa. Pandemia rzuciła branży kolejne wizerunkowe wyzwania.

Temat zdrowia, tak istotny dla każdego człowieka i przez to niezwykle wrażliwy, budzi ogromne emocje. Kiedy kilka lat temu pisałam artykuł o wizerunku firm farmaceutycznych, eksperci jednogłośnie podkreślali, że praca nad postrzeganiem tego sektora jest trudna i wymagająca. „Trują zamiast leczyć” – ten skrajny pogląd na temat sektora farmacji miał i ma swoich wyznawców, zwłaszcza w gronie przeciwników szczepień. Teorie spiskowe dotyczące branży farmaceutycznej krążyły już wtedy, nikomu nie przyszło jednak do głowy, z czym będziemy się mierzyć od 2020 roku (…).

Dziś, kiedy w naszej części świata sytuacja powoli się normuje, można zastanowić się, czy firmy farmaceutyczne wychodzą z pandemii z tarczą, czy na tarczy…

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj