poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościTrendy w PR. Prognozy 2017

Trendy w PR. Prognozy 2017

Rosnąca konkurencja w sektorze public affairs, automatyzacja współpracy z influencerami i „storydoing” – to zdaniem ekspertów najważniejsze trendy w branży PR w 2017 roku.

Katarzyna Fabjaniak, Group Account Director Hill+Knowlton Strategies

Nadchodzący rok będzie rokiem strategii, a nie egzekucji. Adekwatna strategia, wynikająca z pogłębionej analizy insightów i zrozumienia grupy docelowej, to klucz do sukcesu, który klienci coraz bardziej będą doceniać. Narzędzia i kanały komunikacji staną się tylko naturalną pochodną dobrze zaprojektowanej strategii. Dlatego w 2017 roku wygrają agencje, które nie tylko włączą myślenie, ale i skutecznie zaimplementują swoje podejście w świecie rzeczywistym. Tymczasem rzeczywistość 2017 to także nowe kanały komunikacji i nowa przestrzeń medialna. Nie tylko z uwagi na nowe tytuły prasowe czy kanały telewizyjne, ale przede wszystkim w związku z rosnącą siłą rażenia influencerów. Tu również coraz częściej znaczenie będzie miała jakość dotarcia do najlepiej dopasowanego odbiorcy, a nie tylko szeroki zasięg. Tzw. long-tail influencerzy staną się istotą kreowania opinii konsumenckich w infosferze i najważniejszymi decydentami w 2017. Kolejnym ważnym trendem będzie coraz powszechniejsza automatyzacja. Już nie tylko chodzi o przygotowanie treści przez boty (jak np. teksty opracowane dla Washington Post podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich), ale też automatyzację współpracy z influencerami, celebrytami czy konsumentami.

 

Marcelina Cholewińska, Managing Director FIRST Public Relations

W nadchodzącym roku będziemy obserwować rosnącą konkurencję w sektorze public affairs. Popyt na ten rodzaj usług rośnie, a wraz z nim liczba agencji, które oferują obsługę w tym zakresie. Niestety jakość nie idzie zawsze w parze z ilością, ponieważ do prowadzenia działań PA potrzebne są duże umiejętności i wieloletnie doświadczenie. Dodatkowo w 2017 roku zaostrzy się konkurencja o klienta między agencjami PR a graczami, którzy wywodzą się z innych gałęzi komunikacji (np. domy mediowe, agencje reklamowe, wydawnictwa). Wzajemne przejmowanie kompetencji, z którym mamy do czynienia już od dłuższego czasu, to odpowiedź na zapotrzebowanie na kompletne rozwiązania, które obejmują wiele obszarów i kanałów, przy optymalnym budżecie. Rynek coraz bardziej odchodzi od tradycyjnego podziału zadań i musimy się z tym zmierzyć.

 

Łukasz Majewski, PR & Marketing Manager VML Poland

„Obyś żył w ciekawych czasach…” – to stare chińskie powiedzenie idealnie pasuje do miejsca, w którym dziś jest świat. Świat, w którym wszystko może być podłączone do Internetu. Kiedy zgodnie ze słowami Nicholasa Negroponte’a możemy oczekiwać, że jutro na naszym nadgarstku znajdzie się to, co dziś zajmuje biurko, a wczoraj wypełniało cały pokój. Kiedy wszyscy z wypiekami na twarzy śledzimy kolejne odcinki serialu „Black Mirror”.

Bez wątpienia ta globalna transformacja dotyka naszej branży. Na szczęście istota PR-u nie zmieniła się od lat. To, co zmienia zawodową rzeczywistość PR-owca, to nowe technologie, które poszerzają nasze możliwości i dają nowe narzędzia pracy. Choć nie technologie, a ludzie są tu najważniejsi. To oni są podstawą naszej profesji. I zawsze warto przypominać, że public relations is human relations.

Parafrazując słowa Keitha Weeda, szefa marketingu i komunikacji firmy Unilever, przeszliśmy drogę od komunikacji do ludzi, przez komunikacją z ludźmi, dochodząc do momentu, kiedy działania PR prowadzone są dla ludzi. Mimo iż każda firma chce tworzyć historię, która zainspirują jej odbiorców do korzystania z produktu czy usługi, ludzie nie chcą dziś słuchać marek. Chcą mówić i rozmawiać. Chcą przeżywać i doświadczać. Silnymi trendami coraz częściej będą storydoing i doświadczanie. Odbiorcy wierzą bowiem w czyny, nie w słowa.

Skoro zdecydowana większość decyzji jest podejmowanych przez serca konsumentów, a ich rozumy jedynie je potwierdzają, angażujmy konsumentów i wprowadzajmy ich w świat marek. Świetnie udało się to w mijającym roku marce Xbox, która w dość specyficzny sposób postanowił świętować powstanie gry „Rise of the Tomb Raider”. Ośmiu śmiałków podjęło wyzwanie nazwane „Survival Billboard”. W wyniku internetowego głosowania poddawani zostali taki warunkom atmosferycznym jak arktyczne zimno, deszcz, mocny wiatr, burza śniegowa czy też powiew gorąca. Mamy tu angażującą komunikację, doświadczanie zarówno po stronie uczestników, jak i obserwujących zmagania internatów, głosujących, do tego transmisja na żywo i wideo. Sporo trendów jak na kampanię sięgającą po jeden z najstarszych nośników komunikacji.

Czytaj także: Trendy w PR. Podsumowanie 2016

Zebrała Małgorzata Baran

Dziennikarka i redaktorka portalu PRoto.pl. Zajmuje się tematyką lifestyle’ową, mediami społecznościowymi, językiem w branży PR, blogosferą i modą. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim.


ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj