Tourism Watch, organizacja monitorująca wpływ turystyki na środowisko, nie zauważa postępów w realizacji założeń ONZ dla zrównoważonego rozwoju w branży podróżniczej – podaje turystyka.rp.pl.
Jak informuje źródło, powołując się na niemiecki portal Reise vor-9, organizacja ocenia, że w kierunku ochrony klimatu w turystyce tak naprawdę niewiele się dzieje. Jako dowód przedstawiła ona bilans osiągania celu zrównoważonego rozwoju, w którym branża podróżnicza nie wypada zbyt dobrze. Według opracowania, turystyka powoduje wytwarzanie 5-8 proc. gazów cieplarnianych w skali globu oraz odpowiada za 10-11 proc. degradacji w przypadku oddziaływania na zmianę klimatu.
Tourism Watch twierdzi jednak, że pomimo dotychczasowych niewielkich efektów dekarbonizacja branży turystycznej nadal jest możliwa. Ponadto, organizacja powołuje się na ekspertów z Uniwersytetu w Bredzie, którzy twierdzą, że aby zmiany były widoczne, działania muszą być wdrażane na szeroką skalę. Na obniżenie emisji gazów i osiągnięcie celu netto-zero do 2050 roku może wpłynąć rozwijanie w turystyce tylko tych segmentów, które nie produkują gazów, albo tych gotowych do dekarbonizacji. Jednym z proponowanych przez naukowców rozwiązań jest elektryfikacja, ale tylko przy założeniu, że prąd w niemal 100 procentach pochodzi ze źródeł energii odnawialnej. Sposób ten może zadziałać w transporcie drogowym i kolejowym oraz dla statków i hoteli – czytamy.
Źródło podaje, że w przypadku podróży lotniczych sytuacja wygląda gorzej. Zanim pojawi się możliwość wykorzystywania paliwa ze źródeł odnawialnych do realizacji celów, niezbędne będzie wprowadzenie regulacji politycznych w postaci różnych zakazów czy dopłat. (ao)