Jak podaje portal techcrunch.com, użytkownicy Twittera mogą już korzystać ze stworzonej na nowo funkcji kamery. Opcja aparatu pojawia się po przesunięciu ekranu głównego aplikacji w lewo. W zrobionych za jej pomocą zdjęciach można oznaczać swoją lokalizację, dodawać hashtagi oraz opisy na wybranym kolorowym tle – czytamy. W tej chwili nie ma możliwości dodawania zdjęć z pamięci telefonu, wykonanych wcześniej.
Źródło zaznacza, że Twitter nie korzysta z rozwiązań znanych z Instagrama, takich jak sekcja Stories. W tym momencie nie wprowadza także naklejek, filtrów ani innych popularnych narzędzi, które są dostępne w innych serwisach. Wstawiane zdjęcia i filmy będą jednak wyświetlane na tablicy w większym, bardziej zwracającym uwagę formacie niż opublikowany tekst – czytamy dalej. Ma być to rozwiązanie, które ułatwi korzystanie z aplikacji nowym użytkownikom, nieprzyzwyczajonym do przeglądania samego tekstu.
Jak zaznacza autor tekstu Josh Constine, algorytm ma nie zwiększać zasięgu tego typu treści w aktualnościach, jednak może okazać się, że serwis będzie chciał zwrócić na nie uwagę w sekcjach „Co się dzieje” i „Eksploruj”.
Kamera umożliwia także nagrywanie krótkich filmów i prowadzenie transmisji live bez użycia aplikacji Periscope – informuje techcrunch.com. Użytkownicy będą mogli dodawać do swoich relacji hashtagi sugerowane przez Twittera na podstawie wydarzeń odbywających się w okolicy – pisze portal.
Jak podaje źródło, uruchomienie funkcji kamery zbiega się w czasie z premierą Twttr. Jest to wersja beta prototypu nowej aplikacji należącej do Twittera. (ak)