Grupa twórców z TikToka dołączyła do walki prawnej z rządem, aby zapobiec zakazaniu aplikacji w Stanach Zjednoczonych. Ośmiu twórców złożyło pozew, chcąc powstrzymać wymuszanie na ByteDance, firmie macierzystej TikToka, sprzedaży aplikacji – informuje engadget.com.
Przypomnijmy, że ustawa została wprowadzona ze względu na obawy amerykańskiego rządu o bezpieczeństwo narodowe. Została ona już przegłosowana przez Izbę Reprezentantów i podpisana przez prezydenta Joe Bidena. Zakazowi aplikacji sprzeciwił się jednak sam TikTok. W ostatnim czasie postanowił on złożyć bowiem pozew, który ma na celu zablokowanie prawa wymuszającego na ByteDance sprzedaż serwisu.
Jak czytamy, twórcy w pozwie podkreślili, że „ustawa o ochronie Amerykanów przed aplikacjami kontrolowanymi przez zagranicznych przeciwników” nie jest zgodna z konstytucją. Według nich narusza ona prawa twórców, którzy polegają na platformie. „Znaleźli oni swoje głosy, zgromadzili znaczącą publiczność, poznali nowych przyjaciół i napotkali nowe i różne sposoby myślenia – a wszystko to dzięki nowatorskiemu sposobowi hostowania, kuratorowania i rozpowszechniania wypowiedzi przez TikToka. Zakaz TikToka w ustawie grozi pozbawieniem ich i reszty kraju tego charakterystycznego środka wyrazu i komunikacji” – napisali twórcy.
Źródło podaje, że pozew pojawił się tydzień po rozpoczęciu walki prawnej z rządem USA przez TikToka. Jak przekazuje The Washington Post, to właśnie ByteDance ma pokrywać opłaty związane z działaniami prawnymi twórców. (ao)