Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czeka na wyjaśnienia marki Veclaim, należącej do blogerki Jessiki Mercedes Kirschner. Od tego, czy marka zwróci klientom pieniądze, uzależnione będą dalsze działania UOKiK – mówił w programie „Money. To się liczy” Tomasz Chróstny, prezes Urzędu.
Jak opisywaliśmy, pod koniec maja 2020 roku wybuchła tzw. afera metkowa. Zapewnienia Jessiki Mercedes o produkcji ubrań Veclaim w całości w Polsce okazały się nieprawdziwe – klienci pod metkami jej brandu odkryli w niektórych ubraniach ślady po usuniętych metkach albo całe metki marki Fruit of The Loo – firmy szyjącej m.in. tanie T-shirty na masową skalę, produkującej za granicą.
Czytaj więcej: Jessica Mercedes mierzy się z kryzysem wizerunkowym. Klienci jej marki odzieżowej Veclaim czują się oszukani
Oszukani klienci szybko zaczęli wyrażać swoje rozczarowanie w mediach społecznościowych – zarówno w kanałach Veclaim, jak i samej blogerki. Komentarze zostały jednak później zablokowane. Stanowisko menedżera marki pojawiło się wieczorem, a Jessika Mercedes odniosła się do sprawy dopiero następnego dnia w pisemnym oświadczeniu. Po kilku dniach opublikowała też na Instagramie Stories na ten temat.
Zobacz również: Jessica Mercedes nie poradziła sobie z komunikacją w kryzysie
Niedługo po wybuchu afery UOKiK poinformował, że przygląda się sprawie Veclaim. Jak mówił 4 czerwca w „Money. To się liczy” Tomasz Chrósny, UOKiK weryfikuje teraz, ile osób kupiło tego typu produkt oraz na ile firma wywiązuje się z deklaracji zwrócenia pieniędzy klientom, którzy tego zażądali. Od tego, jakiej liczby konsumentów dotyczy problem, będą zależały dalsze działania Urzędu (czy było to naruszenie zbiorowych interesów konsumentów) – wyjaśnił Chróstny w rozmowie.
„Wartość tego produktu była budowana na wizerunku, że jest tworzony od początku do końca w Polsce, a skoro nie jest, to możemy mówić o wadzie istotnej i m.in. dlatego żądamy, by przede wszystkim przedsiębiorca zwrócił pieniądze tym, którzy tego oczekują” – podkreślił w rozmowie ze źródłem prezes UOKiK.
Sprawdź także: Kolejne polskie marki na celowniku klientów po aferze z metkami Veclaim
Tomasz Chróstny zwraca też uwagę w rozmowie ze źródłem na większą świadomość konsumentów, którzy częściej zwracają uwagę na jakość produktów czy miejsce ich produkcji. „To rodzi potrzebę odpowiedzialności, zgodności z zasadami, rzetelności informowania” – zwrócił uwagę. (mb)
