24 stycznia 2024 roku Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wydał dwie decyzje w sprawie Autocentrum AAA AUTO, dealera samochodów używanych. Firma będzie musiała zapłacić ponad 72 mln zł kary.
Postępowanie przeciwko dealerowi samochodów wszczęto w sierpniu 2022 roku. Podstawą podjęcia działań były sygnały od konsumentów, którzy informowali, że sprzedaż pojazdów odbywała się na niezrozumiałych zasadach.
Czytaj też: Autocentrum AAA AUTO z zarzutami UOKiK-u
Klienci po zapoznaniu się z ofertą na stronach internetowych aaaauto.pl oraz otomoto.pl byli przekonani, że wskazana kwota to cena samego pojazdu. Firma nie informowała jednak o tym, że jest to cena samochodu oraz produktu dodatkowego w postaci ubezpieczenia „Carlife Gwarancja”. Klienci dowiadywali się o tym dopiero podczas wizyty w salonie na etapie finalizacji umowy, gdy sprzedawca udzielał im „zniżki” w wysokości odpowiadającej składce ubezpieczeniowej. Jeśli klient z niej zrezygnował, była ona zwracana nie jemu, lecz Autocentrum AAA AUTO.
Ponadto, firma w ogłoszeniach nie podawała także informacji o tym, że do ceny pojazdu zostanie doliczona obowiązkowa opłata za „dodatkową obsługę klienta” w wysokości 1398 zł. Gdy konsumenci podejmowali decyzję o wizycie w salonie Autocentrum AAA AUTO, na miejscu okazywało się, że cena pojazdu jest wyższa i będą oni zobowiązani do podniesienia dodatkowych kosztów, o których wysokości nie wiedzieli.
Firma do 6 kwietnia 2023 roku w umowach z konsumentami stosowała także klauzule abuzywne. Kupujący musieli podpisać oświadczenia zawarte w pro tokole sprzedaży, które potwierdzały, że sprawdzili oni stan techniczny samochodu. Według postanowień, klienci wykonali jazdę próbną i była ona wystarczająca, aby zweryfikować wszystkie parametry pojazdu. Kupujący nie mogli sprzeciwić się temu, nawet jeśli jazda próbna się nie odbyła lub nie mieli wystarczającej wiedzy pozwalającej ocenić stan pojazdu. W ten sposób firma unikała odpowiedzialności za ewentualne usterki.
Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK-u nałożył na spółkę karę ponad 67 mln zł, a za stosowanie klauzul abuzywnych ponad 5 mln zł.
Autocentrum AAA AUTO ma obowiązek opublikowania oświadczeń informujących o wydanych przez prezesa UOKiK-u decyzjach na swojej oficjalnej stronie internetowej, a także na profilu „AAA AUTO POLSKA” na Facebooku.
Decyzje nie są prawomocne, co oznacza, że firma może złożyć od nich odwołanie.
Aktualizacja, 25.01.2024, 17:00.
Poniżej publikujemy oświadczenie AURES Holdings, otrzymane od biura prasowego AAA AUTO:
„AURES Holdings zdecydowanie nie zgadza się z wnioskami Urzędu. Zawsze postępowaliśmy z naszymi klientami w pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami. Wyniki badań NPS, a także wysokie oceny w opiniach w wyszukiwarce Google wyraźnie pokazują, że nasi klienci są z nas bardzo zadowoleni. W ciągu prawie dziesięciu lat naszej działalności w Polsce ani razu nie spotkaliśmy się z sankcjami, ani ostrzeżeniami ze strony władzy. W toku śledztwa w pełni współpracowaliśmy z Urzędem i terminowo udzielaliśmy wszelkich wymaganych wyjaśnień. Dlatego też uważamy karę i jej wysokość za całkowicie nieuzasadnioną oraz wnosimy od niej zażalenie w ustawowym terminie. Jesteśmy całkowicie pewni, że zostaniemy usprawiedliwieni w sądzie”. (ao)