Węgry nałożyły karę grzywny na Coca-Colę za reklamy z parami jednopłciowymi – podają fakty.interia.pl za PAP. Jak czytamy, Węgierski urząd komitatu peszteńskiego uznał, że kampania może zaszkodzić rozwojowi dzieci i młodzieży.
W sierpniu 2019 roku informowaliśmy na PRoto.pl o kampanii Coca-Coli „Love is love”, w której marka promowała akceptację dla środowisk LGBT. Akcja nie spodobała się niektórym politykom, takim jak István Boldog, którzy namawiali do bojkotu koncernu.
Czytaj więcej: Węgierscy politycy nawołują do bojkotu Coca-Coli za reklamy z parami jednopłciowymi
Źródło: facebook.com/cocacolahu
Sprawą zajęła się także chrześcijańska organizacja CitizenGo, która stworzyła petycję o usunięcie plakatów – czytamy. Instytucja tłumaczyła, że Coca-Cola jest pierwszą marką otwarcie reklamującą homoseksualizm na Węgrzech. „Nie łudźmy się, to tylko próba. Jeśli węgierskie społeczeństwo zgodzi się na to, będą podejmowane coraz to nowe kroki” – źródło cytuje treść petycji, którą ostatecznie podpisało ponad 20 tys. osób. Po tygodniu od startu akcji, Coca-Cola wycofała plakaty z parami jednopłciowymi i zaprezentowała banery z tęczowymi butelkami swojego napoju.
Jak czytamy dalej, na akcję zwrócił też uwagę węgierski urząd komitatu pesztańskiego. Jego zdaniem marka złamała punkt ustawy o reklamach, zakazujący publikowania treści, które mogą zaszkodzić fizycznemu, duchowemu, emocjonalnemu lub moralnemu rozwojowi dzieci i młodzieży. Na Coca-Colę nałożono karę grzywny w wysokości 500 tys. ft (6500 zł) i zobowiązano koncern do nietworzenia tego typu reklam w przyszłości – podaje źródło.
W odpowiedzi na postanowienie urzędu, węgierski oddział marki tłumaczył, że jego celem było przekazanie wartości koncernu. „Wszyscy jesteśmy równi niezależnie od narodowości, wyznania, płci, wieku, pochodzenia etnicznego, języka, którym mówimy, hobby i poglądów” – źródło cytuje wypowiedź firmy za portalem index.hu. (ak)