niedziela, 17 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWpadka prezydenta USA. Myślał, że ma wyłączony mikrofon

Wpadka prezydenta USA. Myślał, że ma wyłączony mikrofon

Prezydent Stanów Zjednoczonych nazwał dziennikarza „głupim sukin…” po tym, jak ten zadał mu pytanie o inflację – opisuje tvn24.pl za PAP. Czytamy, że Biden najpewniej myślał, że jego mikrofon jest wyłączony.

Źródło opisuje, że do zdarzenia doszło w chwili, gdy przedstawiciele prasy opuszczali salę w Białym Domu, gdzie rozpoczęło się posiedzenie gabinetu prezydenta poświęcone inflacji i wzmacnianiu konkurencji na rynku. Dowiadujemy się, że korespondent Fox News Peter Doocy krzyknął z pytaniem do prezydenta, czy „uważa inflację za polityczne obciążenie”. „Biden odparł z sarkazmem, najwyraźniej myśląc, że ma wyłączony mikrofon: »Nie, to wielki atut. Większa inflacja. Co za głupi sukin…«” – czytamy dalej. Źródło dodaje, że w grudniu w USA inflacja osiągnęła 7 proc. w skali roku i jest to najwyższy poziom od 40 lat, a także jeden z głównych problemów urzędującego prezydenta. Większość wyborców obwinia go bowiem za ten stan rzeczy – podaje źródło.

Jak czytamy, Doocy na antenie Fox News ujawnił, że po około godzinie od zdarzenia Biden zadzwonił do niego, „by wyjaśnić sytuację” i przekazał, że „to nie było nic osobistego”. „Mówiliśmy, że trzeba przejść nad tym do porządku dziennego. Powiedziałem mu, że zawsze będę próbował zapytać o coś innego niż wszyscy inni. A on odarł: tak musisz robić. Skoro prezydent tak uważa, to będę tak robić dalej” – źródło przytacza słowa dziennikarza.

Czytamy także, że to już druga tego typu wpadka Bidena w towarzystwie dziennikarzy „ostro krytycznej wobec niego stacji”. Źródło przypomina, że w zeszłym tygodniu Biden stwierdził, także przy włączonym mikrofonie, w podobnej sytuacji, że reporterka Jacqui Heinrich zadała „głupie pytanie”. Dowiadujemy się, że zapytała go, „dlaczego czeka na to, by Putin wykonał pierwszy ruch”. (mb)

Zdjęcie główne: Autorstwo Michael Stokes – Biden13, CC BY 2.0

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj