Stany Zjednoczone wybierają prezydenta. 3 listopada 2020 roku zakończyło się głosowanie. Wyścig o Biały Dom rozgrywa się między Donaldem Trumpem, kandydatem Republikanów i Joe Bidenem, reprezentantem Demokratów. Jak podaje polsatnews.pl, znane są już wyniki z części stanów, liczenie głosów trwa. Donald Trump ogłosił już jednak swoje zwycięstwo – czytamy.
„Są tak zwane »terytoria Trumpa«, gdzie głosujący byli nam przyjaźni. To nieprawdopodobne, by Joe Biden nas prześcignął” – źródło cytuje słowa Trumpa, które padły w nocy z wtorku na środę czasu lokalnego. Jak czytamy na polsatnews.pl, obecny prezydent USA podziękował Amerykanom za wsparcie, stwierdził, że wygrał m.in. w Pensylwanii i Teksasie. „Mówił także o wyborczym oszustwie i zapowiedział, że zwróci się do Sądu Najwyższego” – podaje źródło. Skrytykował bowiem sposób organizacji wyborów w trybie korespondencyjnym: uznał go za oszustwo – czytamy. „Głosy przesłane pocztą mogą przechylić szalę zwycięstwa na stronę Joe Bidena” – pisze źródło. „Prezydent stwierdził, że »głosowanie powinno się zakończyć«. Lokale wyborcze w USA są już jednak zamknięte. Komentatorzy interpretują te słowa jako wezwanie do wstrzymania liczenia głosów, ale podkreślają, że przywódca Stanów Zjednoczonych nie ma władzy by to zarządzić” – czytamy dalej.
„Jesteśmy na dobrej ścieżce, by wygrać wybory” – mówił z kolei Joe Biden, jak opisuje polsatnews.pl. Kandydat Demokratów zaapelował do swoich sympatyków o cierpliwość, jak stwierdził, było wiadomo, że na wyniki trzeba będzie poczekać.
Jak relacjonuje onet.pl, wciąż trwa liczenie głosów. Według źródła wynik jest przesądzony w 42 z 50 stanów. Czytamy, że w 19 stanach, a także w Dystrykcie Kolumbii wygrał Biden, co dało mu głosy 224 elektorów. Z kolei Trump wygrał w 23 stanach, przekładających się na 213 głosów. „Prawdziwa walka wyborcza o Biały Dom ograniczyła się tym razem do kilku stanów. W Wisconsin i Michigan trwa zacięty pojedynek i liczenie głosów. W Karolinie Północnej i Georgii proces ten został w nocy zatrzymany” – czytamy na wiadomosci.onet.pl. Trendy w wynikach zmieniają się dynamicznie, na ostateczne wyniki trzeba będzie poczekać, być może nawet do piątku – sygnalizuje źródło. (mb)