Miasta takie jak Bucza i Irpień powinny stać się celem wycieczek turystycznych – tak twierdzi Państwowa Agencja Turystyki i Rozwoju Ukrainy. Ma to m.in. pomóc w odbudowie kraju po wojnie – opisuje rp.pl, powołując się na hiszpański serwis Hosteltur.
Jak czytamy, prezes Państwowej Agencji Turystyki i Rozwoju Mariana Oleskiw podczas 104 zgromadzenia ogólnego Europejskiej Komisji ds. Podróży zaprezentowała plany na czas po zakończeniu wojny. Ukraina zamierza przekształcić miejsca znane światu z tego, że padły ofiarą rosyjskiej agresji – takie jak Bucza czy Irpień – w cele turystyczne – dowiadujemy się.
Wskazywane są dwa cele tego działania. Po pierwsze, ma to uchronić zniszczone miasta przed zapomnieniem. Po drugie, ma pomóc w odbudowie lokalnej turystyki. Źródło podaje, że w 2022 roku turystyka krajowa w Ukrainie spadła o 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a specjaliści wskazują, że powrót turystów w tamtejszym regionie możliwy jest dopiero po zakończeniu działań wojennych.
Jak czytamy, agencja miała już rozpocząć współpracę z miastami, które zostały najbardziej zniszczone w wyniku ataku Rosji. Wśród celów turystycznych ma znaleźć się m.in. lotnisko Kijów-Hostomel.
Źródło podaje, że kampania reklamowa promująca te cele turystyczne ma być skierowana do tych, którzy wspierali Ukrainę. „Przesłanie brzmi: »dziękujemy za wsparcie, darowizny, pomoc uchodźcom i zapewnienie im pracy. Teraz potrzebujemy was, abyście przyjechali tutaj i wydali pieniądze. Pomóżcie nam finansowo« – tłumaczyła Mariana Oleskiw, cytowana przez źródło.
Promocję kampanii mieliby wesprzeć też celebryci, którzy w czasie wojny odwiedzili kraj – czytamy dalej.
Jak informowaliśmy, już w tym roku firma Visit Ukraine wprowadziła do oferty wycieczki dla zagranicznych turystów do zbombardowanych ukraińskich miast. (mb)
