„To jeden z największych skandali w historii Parlamentu Europejskiego” – komentuje Gazeta Wyborcza przyjęcie łapówki o wartości nawet do 100 tys. euro rocznie przez trzech europosłów, którzy w zamian za pieniądze mieli wprowadzić zmiany do dyskutowanych przez Parlament Europejski regulacji finansowych.
Ernst Strasser – szef austriackiego MSW i członek chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej, Adrian Severin – szef rumuńskiego MSZ oraz Zoran Thaler – czołowy polityk słoweńskiej dyplomacji – to trzej europosłowie przyłapani na korupcji przez brytyjskich dziennikarzy udających lobbystów. Proponowane przez nich poprawki miały zapewnić korzyści instytucjom finansowym kosztem konsumentów. O przysługę polityków poprosili dziennikarze z Sunday Timesa, podający się za fikcyjną firmę o nazwie Taylor Jones Public Affairs. Prowokacja trwała osiem miesięcy, dziennikarze chcieli skusić w sumie 60 deputowanych.
O tym, że Strasser, Severin i Thaler przyjęli łapówkę, świadczą nagrania opublikowane w serwisie You Tube. Severin dodatkowo miał się zdradzić e-mailem wysłanym do „lobbystów” i potwierdzającym, że poprawka został zgłoszona. Poseł wystawił także rachunek za tę usługę w wysokości 12 tys. euro. Co ciekawe, dwóch z przyłapanych członków zajmowało się walką z korupcją. Co prawda, politycy zrezygnowali już z mandatu, jednak nie przyznają się do winy. Strasser zdecydował się odejść „z powodu kampanii prowadzonej przeciwko niemu w Austrii”, a Thaler rzekomo „padł ofiarą nagonki eurosceptycznego Timesa”. (es)
