Wrocławska agencja Rocket Media, specjalizująca się w marketingu efektywnościowym, po prawie dziesięciu latach obecności na rynku zaprezentowała nową identyfikcję wizualną.
„Internet cały czas ewoluuje, zmieniają się mody i możliwości technologiczne” – mówi Grzegorz Bosak, CEO Rocket Media. „Serwisy, które powstawały na początku 2000 czy 2010 roku są już po prostu nieaktualne. Nasz proces rebrandingu nazywamy bardziej ewolucją niż rewolucją. To po prostu kolejny etap w rozwoju firmy, który wymagał realizacji” – dodaje.
Dowiadujemy się, że do tej pory identyfikację wizualną agencji charakteryzowała pomarańczowa, rysunkowa rakieta, czyli „koncept popularny wśród firm, których nazwa jakkolwiek nawiązuje do kosmosu”. Z tego też względu firma chciała odejść od „oklepanych schematów rakiety, którą ma praktycznie każda marka z Rocket w nazwie”.
„Poza nazwą i wynikającymi z niej kosmicznymi elementami, można powiedzieć, że wszystko budowaliśmy od nowa” – komentuje również Błażej Polkowski, Creative Director w studiu brandingowym Necon, odpowiedzialnym za stworzenie identyfikacji agencji. Jak komentuje dalej Polkowski, przy tworzeniu graficznej koncepcji „głównym źródłem inspiracji były archiwalne fotografie NASA i ilustracje w stylu retro futurystycznym, które idealnie wpasowały się w nazwę Rocket Media i w oryginalny sposób nawiązywały do kierunku kreatywnego agencji”.
Poprzednie logo
Czytamy, że w logo teraz – zamiast rakiety – znalazł się znak, który przypomina kursor symbolizujący działania online agencji. Jak tłumaczy agencja, że jego „dynamiczny kształt odzwierciedla poprawę wyników klienta i odwagę w działaniu, a dodatkowo tworzy literę R jak Rocket Media”. Dodatkowo to, co „wyróżnia nową odsłonę Rocket Media, to odważna kolorystyka, ciekawa typografia i te przepiękne fotografie kosmiczne” – wyjaśnia Polkowski.
Oprócz tego agencja zmieniła także witrynę internetową – jej największą zaletą ma być „generator usług”. Czytamy, że użytkownik odwiedzający stronę będzie mógł określić branżę, w której działa, i cel biznesowy, jaki chciałby osiągnąć dzięki działaniom e-marketingowym. Ma to pomóc w wyborze narzędzi, które okażą się najbardziej pomocne. „Bardzo zależało nam przy tworzeniu nowej strony internetowej, aby dać użytkownikowi już na samym początku wizyty wartość dodaną – pierwszą wskazówkę i wiedzę” – wyjaśnia Kamila Węcka, Marketing Specialist w Rocket Media. „Po tylu latach realizacji różnorodnych projektów wiemy już co się sprawdza, a co nie. Na bazie tych doświadczeń powstał generator usług, który nazywamy między sobą silnikiem naszej rakiety” – zaznacza. (kd)
