O przywracaniu działom IR „właściwej funkcji”, oraz o właściwych celach relacji inwestorskich pisze na łamach Parkietu Lesław Pietrewicz z INE PAN.
Zdaniem autora w polskich warunkach „IR służy wykorzystywaniu inwestorów zamiast współpracy z nimi”. Pietkiewicz nazywa to „agesywnym investor relations”. Ich główne cele to, między innymi: nastawienie na osiąganie prywatnych korzyści przez zarząd spółki lub głównego akcjonariusza, „budowanie imperiów”, prowadzące do znacznego zwiększenia wynagrodzenia zarządu czy tuszowanie jego braku kompetencji.
Ekspert uważa, że „obecne ochłodzenie koniunktury” jest dobrym momentem na zwrot inwestorskich metod prowadzenia relacji inwestorskich na działania bliskie pierwotnej definicji IR-u. „Nadrzędnym celem relacji inwestorskich – podkreśla Pietrewicz – powinna być redukcja asymetrii informacji między zarządem przedsiębiorstwa a inwestorami giełdowymi, co przynosi korzyści obu zainteresowanym stronom”.(ał)