Epidemia COVID-19 i spowodowany nią kryzys wpłynęły na funkcjonowanie większości branż na całym świecie. W szczególnie trudnej sytuacji znalazła się branża turystyczna, której działanie zostało sparaliżowane. Airbnb w związku z tym zdecydowało się na redukcję zatrudnienia. Firma chce wesprzeć jednak osoby opuszczające jej szeregi w poszukiwaniu nowej pracy.
Brian Chesky, prezes i współzałożyciel Airbnb, w ostatnich dniach poinformował, że firma zredukuje zatrudnienie o blisko 25 proc. Spośród 7500 pracowników prawie 1900 opuści firmę.
Szef Airbnb skierował do pracowników wiadomość, w której wyjaśnił sytuację branży i firmy oraz wytłumaczył powody takiej decyzji. Zapewnił też, że zwolnione osoby otrzymają wsparcie w poszukiwaniu nowego zatrudnienia. W tym celu utworzono specjalną stronę internetową – Katalog Talentów. Jest to miejsce, gdzie byli pracownicy Airbnb mogą stworzyć swoje profile, by poprawić swoją sytuację na rynku pracy i umożliwić rekrutującym kontakt ze sobą. Mogą umieścić tam CV, linki do profili na LinkedInie czy przykłady swoich dokonań do wglądu dla potencjalnych pracodawców.
W Airbnb ma też powstać zespół zatrudnienia byłych pracowników – do końca 2020 roku część działu rekrutacji firmy ma zostać przekształcona w nowy zespół zatrudnienia byłych pracowników. Rekruterzy pozostający w firmie mają pomóc odchodzącym pracownikom w znalezieniu nowej pracy. Osoby, które stracą pracę w Airbnb będą też mogły przez cztery miesiące korzystać z usług firmy specjalizującej się w transformacji zawodowej i rekrutacji. Airbnb wymienia też pracownicze wsparcie koleżeński – jak pisze szef platformy, zachęca osoby pozostające w firmie do wspierania tych odchodzących w znalezieniu nowej pracy.
Dalej czytamy też, że każdy odchodzący pracownik będzie mógł zatrzymać służbowy laptop, bo przyda mu się on podczas szukania nowego zatrudnienia. (mb)