Reid Hoffman, współzałożyciel i prezes LinkedIna, stracił w piątek połowę swojego majątku wartego 2,8 mld dolarów. Wszystko przez to, że w ciągu jednego dnia akcje serwisu odnotowały największy spadek w historii – czytamy w cnbc.com.
Jak informuje portal, to efekt słabszych niż prognozowano wyników spółki notowanej na giełdzie w Nowym Jorku. Akcje LikedIna spadły o ponad 40 proc, choć portal rekrutacyjny był chwalony za uzyskiwanie przychodów z trzech różnych firm. A jednak – w piątek serwis poinformował, że jego przychody w IV kwartale wyniosły mniej niż zakładano i sięgnęły 861,9 mln dolarów. Jednocześnie strata wyniosła ok. 8,5 mln dolarów.
Wall Street zaskoczyli z kolei Facebook i Google. Jak zauważa analityk RBC, Mark Mahaney „różnice między tymi firmami są fundamentalne. Google i Facebook zarabiają na reklamach, LinkedIn z kolei otrzymuje od 60 do 65 proc. przychodów ze zwrotu subskrybowanych kont”.
Także przyszłe oczekiwania względem, wydawało się stabilnego, internetowego giganta zaczynają słabnąć. „W wyniku braku zaufania akcje LinkedIna mogą spaść o połowę w ciągu nocy, a nadrobienie strat to nie będzie już kwestia jednego dnia” – czytamy dalej. Przez wybrane rozwiązania marketingowe – czyli zwrot od wyświetlanych reklam w kierunku sponsorowanych aktualizacji, serwis chce konkurować z Facebookiem i Google. Problem w tym, że dla reklamodawców wartość marketingowa LinkedIna, póki co, tak atrakcyjna nie jest.
Autorka tekstu przytacza także inną tezę Mahaney’a, która może tłumaczyć aktualną sytuację LinkedIna. Analityk wskazuje na fakt, że zyski z reklam graficznych spadają z roku na rok. Z podobnym problemem mierzy się także Yahoo – czytamy. (mw)