O pierwszym sezonie amerykańskiego serialu „13 powodów”, wyprodukowanego przez Netfliksa, głośno było z wielu powodów – przede wszystkim dlatego, że zwrócił on uwagę wielu ludzi na ważne tematy, takie jak np. napaść seksualna, nadużywanie narkotyków i alkoholu czy samobójstwo – pisze hollywoodreporter.com. Pojawiły się też jednak takie opinie, które sugerowały, że produkcja za bardzo gloryfikowała problem samobójstwa wśród młodzieży.
W odpowiedzi na te negatywne uwagi na temat serialu, twórcy postanowili podejść do problemu samobójstwa z innej strony – między innymi tworząc serię spotów, w których to bohaterowie serialu doradzają młodym ludziom, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach oraz gdzie szukać pomocy – podaje portal. Co więcej, Netflix zlecił przeprowadzenie badania Centrum Mediów i Rozwoju Ludzkości na Northwestern University na temat tego, w jaki sposób nastolatkowie i rodzice reagowali na pierwszy sezon serialu – pisze autorka tekstu Jackie Strause.
Jak czytamy dalej, wyniki badania przedstawione zostały w Nowym Jorku podczas specjalnego spotkania twórców serialu z aktywistami działającymi na rzecz nastolatków. Większość zapytanej młodzieży stwierdziła, że utożsamiała się z bohaterami serialu, gdyż pokazywał on „autentyczne, licealne życie” – podaje źródło. Ogółem – przyznali oni, że produkcja „otworzyła im oczy” na problem samobójstwa wśród swoich rówieśników – czytamy.
Z kolei rodzice, którzy wzięli udział w badaniu, stwierdzili, że scena samobójstwa Hanny, głównej bohaterki, została przedstawiona za bardzo realistycznie, ale „być może było to konieczne, by pokazać, jak bolesne jest samobójstwo” – pisze źródło.
Mimo iż data drugiego sezonu „13 powodów” nie jest jeszcze oficjalnie znana, Netflix zapewnił, że do każdego z odcinków zostaną dołączone wyżej wspomniane spoty. (jg)