30 lipca 2024 roku aktywiści Greenpeace pojawili się na warszawskich bulwarach nad Wisłą, gdzie w towarzystwie dziesięciometrowej ośmiornicy apelują do polskiego rządu o jak najszybszą ratyfikację Traktatu Oceanicznego, czyli międzynarodowego porozumienia na rzecz ochrony mórz i oceanów.
Jak pisze organizacja w komunikacie prasowym, Polska i pozostałe państwa członkowskie ONZ w 2023 roku podpisały historyczny Traktat Oceaniczny. Teraz nadszedł czas, aby został on ratyfikowany przez co najmniej 60 państw. Jest to niezbędny krok, aby zachować i zregenerować życie w oceanach. Według naukowców, do 2030 roku ochroną powinno zostać objęte co najmniej 30 proc. mórz i oceanów.
„Liczymy na to, że polski rząd stanie po stronie oceanów i przeprowadzi szybką ratyfikację Traktatu Oceanicznego. Oceany mogą się odrodzić, jeśli dostaną do tego przestrzeń. Może w tym pomóc właśnie Światowy Traktat Oceaniczny, ale musi zostać ratyfikowany przez kraje członkowskie ONZ, w tym przez Polskę. Dzięki temu ochroną może zostać objętych minimum 30 proc. mórz i oceanów. To niezwykle ważne, bo obecnie chronionych jest ich jedynie około 3 proc.” – podkreśla Marta Gregorczyk z Greenpeace.
Polska może być jednym z krajów, które doprowadzą do wdrożenia zapisów Traktatu Oceanicznego. Greenpeace wystosował do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz do Ministerstwa Spraw Zagranicznych list z prośbą o przyśpieszenie działań i jak najszybszą ratyfikację traktatu. Ośmiornica, która pojawiła się w towarzystwie aktywistów na bulwarach, ma przypomnieć ministrom o morzach i oceanach, które czekają na ich działania – czytamy w informacji prasowej.
Petycję o pilną ratyfikację Traktatu Oceanicznego skierowaną do rządu można podpisać na stronie.
Projekt wspiera Dzielnica Wisła. (ao)
