W ślad za Amber Gold, wniosek o upadłość zgłosił jej były rzecznik i prezes Excelo, Michał Forc. Spółka jest niewypłacalna i nie może spłacić wierzycieli – czytamy w wyborcza.biz.
Z informacji, na jakie powołuje się portal, wynika, że przez niewielkie Excelo przechodziły milionowe zlecenia na usługi reklamowe z Amber Gold i spółki córki – OLT Express. „Prawdopodobnie więc kampanie reklamowe zostały zrealizowane przez media, a gdy Amber Gold zakręcił kurek z pieniędzmi zabrakło środków na zapłatę” – sugeruje autor tekstu, Krzysztof Katka.
Jak przypomina dziennikarz, jeszcze 20 lipca Forc zapewniał, że Amber Gold jest w dobrej kondycji. Był wtedy nie tylko rzecznikiem prasowym spółki, lecz także członkiem rady nadzorczej tej firmy. Z obydwiema funkcjami szybko się pożegnał. Tłumaczył wówczas, że jego decyzja jest wynikiem skomplikowanej sytuacji spółki i zarzekał się: „Nie mogłem nic na nią poradzić, o niczym nie decydowałem. W żadnym posiedzeniu rady nie brałem udziału”.
Teraz – czytamy w wyborcza.biz – nie odbiera telefonów. Kilka dni temu przyznał jednak w rozmowie z Gazetą, że Amber Gold nie uregulowało wobec niego wszystkich należności. Poza tym na stronie internetowej spółki zamieścił takie oświadczenie: „Excelo zamierza wystąpić na drogę sądową celem dochodzenia swoich należności, jednak przewidywany czas trwania postępowania sądowego, bezskuteczność podejmowanych dotychczas starań o uzyskanie zapłaty należności od największego dłużnika i obecny stan spraw tego dłużnika, opisywany również w przekazach medialnych, nie dają podstaw do pozytywnej prognozy odnośnie możliwości szybkiego odzyskania należnych Spółce kwot oraz kontynuowania przez Spółkę działalności”. (es)