sobota, 18 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościAmerykanie wybiorą prezydenta na Twitterze

Amerykanie wybiorą prezydenta na Twitterze

„W wyborach w 2012 roku internet odegra absolutnie kluczową rolę w rozstrzygnięciu, kto będzie następnym prezydentem USA” – ocenił w Rzeczpospolitej Jordan Raynor. Półtora roku przed sądnym dniem, amerykańscy politycy toczą walkę na 140 znaków w pierwszej w historii USA debacie dla kandydatów na prezydenta prowadzonej na Twitterze.

Sześciu republikanów, którzy wzięli udział w debacie, musiało odpowiadać za pomocą wiadomości o maksymalnej liczbie znaków w wysokości 140, przy czym wolno im było wysłać więcej niż jeden tweet. To rękawica rzucona Obamie, którego wpisy śledzi 9,2 mln osób, a oficjalne konto Białego Domu – ponad 2,2 mln. Podobną liczbę sympatyków prezydent ma na Facebooku i na YouTube. „W 2012 roku można się spodziewać prawdziwego tsunami politycznych klipów tworzonych przez wyborców, które »zmieni medialno-polityczny ekosystem«” – powiedział Rzeczpospolitej Andrew Rasiej, założyciel Personal Democracy Forum i bloga techPresident.com. Dodał jednocześnie, że internet jest dlatego tak niezwykle ważny, ponieważ ludzie wyrabiają sobie poglądy polityczne, rozmawiając. Znaczenie mediów społecznościowych  w tych wyborach będzie większe niż kiedykolwiek także z tego względu, że coraz częściej kandydaci na prezydenta są gotowi komunikować się za pomocą nowoczesnych technologii. (es)

PRoto.pl i Heureka zapraszają na szkolenie “Jak odnieść sukces w mediach społecznościowych?“. Już 26 lipca w Warszawie. Zapisz się już dziś!

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj