Anna Wintour jest redaktor naczelną amerykańskiego „Vogue’a” i jednocześnie jedną z najważniejszych osób w branży modowej. Jej znakiem szczególnym są ciemne, przeciwsłoneczne okulary, w których prawie zawsze pokazuje się publicznie – podaje portal businessinsider.com.pl.
Kilka dni temu – czytamy – podczas londyńskiego tygodnia mody, Anna Wintour zasiadła w pierwszym rzędzie na pokazie projektanta Richarda Quinna. Towarzyszyła jej królowa Elżbieta II, z którą Wintour wymieniła kilka słów podczas pokazu. Po tym wydarzeniu na redaktor naczelną amerykańskiego miesięcznika spadła fala krytyki – Brytyjczykom nie spodobało się to, że Wintour nie zdjęła okularów przeciwsłonecznych podczas rozmowy z monarchinią. Uznali, że pokazała ona brak szacunku oraz złamała zasady etykiety wobec członkini rodziny królewskiej – informuje źródło.
Źródło: twitter.com/LatifaBntEbrahm
Źródło: twitter.com/SimplyVeggie
Jak czytamy dalej, Anna Wintour wielokrotnie tłumaczyła powód noszenia przeciwsłonecznych okularów, zwłaszcza na prezentacjach nowych kolekcji projektantów mody. „Mogę siedzieć na pokazie i jeśli jestem kompletnie znudzona, nikt tego nie zauważy. W tym momencie już stały się one dla mnie, tak naprawdę, pancerzem” – cytuje portal wypowiedź Wintour z 2009 roku.
Zachowanie redaktor naczelnej skomentowała Lucy Hume, ekspertka ds. etykiety w firmie doradczej Debrett’s, w rozmowie z amerykańskim Business Insiderem – „Grzecznością jest usunąć okulary przeciwsłoneczne, gdy zostajemy przedstawieni członkowi rodziny królewskiej, ale w tym przypadku Anna Wintour nie była formalnie przedstawiana królowej, a jej okulary są jej znakiem rozpoznawczym” – czytamy.
Jak zauważa źródło, Wintour nie miała na sobie ciemnych okularów, gdy w 2017 roku królowa nadawała jej tytuł damy za zasługi dla mody i dziennikarstwa. (jg)
Zdjęcie główne: twitter.com/RoyalFamily