Zdaniem dr. Olgierda Annusewicza, każda rekonstrukcja, a tym bardziej obejmująca premiera, to szansa dla partii rządzącej na odzyskanie zaufania. „Nie wiadomo jednak, na jak długo wystarczy tego kredytu zaufania, jaki Polacy dali Ewie Kopacz” – dodaje w rozmowie z Super Expressem.
Politolog analizuje także domniemany konflikt Dolanda Tuska z Ewą Kopacz. Jak zauważa, „kłótnia z Tuskiem jest próbą budowania wizerunku Ewy Kopacz jako samodzielnego polityka, niezależnego od poprzednika i pokazania, że nowa premier nie jest już jego podwładną”. Ta strategia przypomina początki prezydentury Bronisława Komorowskiego, kiedy to wiele sytuacji konfliktu prezydent-premier było odgrywanych czy wyolbrzymianych po to, by zbudować wizerunek niezależnej głowy państwa, którą też namaścił na to stanowisko Donald Tusk. „Na miejscu PR-owców premier Kopacz dążyłbym zresztą właśnie w tym kierunku” – podsumowuje Annusewicz. (mw)