Australia wprowadzi przepisy, które sprawią, że pracownicy będą mogli ignorować telefony i wiadomości od szefów poza godzinami pracy – przekazuje edition.cnn.com. „Prawo do odłączenia się” zaproponował rząd federalny w ramach projektu ustawy parlamentarnej – czytamy.
Wprowadzenie nowych regulacji ma na celu „ochronę praw pracowniczych i pomoc w przywróceniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym” – dowiadujemy się.
„Uważamy, że jeśli pracobiorca nie otrzymuje wynagrodzenia 24 godziny na dobę, to nie powinien być karany za to, że jest niedostępny poza godzinami pracy” – powiedział 7 lutego 2024 roku premier Australii Anthony Albanese.
Co więcej, minister pracy Tony Burke z rządzącej centrolewicowej Partii Pracy przekazał, że większość senatorów zadeklarowała poparcie tej ustawy. „Oczekuje się, że projekt zostanie przedstawiony w parlamencie jeszcze w tym tygodniu” – czytamy.
„Australijczycy pracują średnio sześć tygodni bez płatnych nadgodzin każdego roku” – podkreślił lider australijskich Zielonych Adam Brandt. Czas ten odpowiada ponad 60,13 mld dol. niewypłaconych wynagrodzeń w całej gospodarce – przekazuje źródło.
Projekt ustawy ma zawierać także inne zmiany, np. wprowadzenie minimalnych standardów dla pracowników tymczasowych i kierowców ciężarówek oraz „jaśniejszą ścieżkę rozwoju kariery od pracy tymczasowej do stałej” – dowiadujemy się.
Jak podaje źródło, podobne przepisy obowiązują już niektórych krajach Unii Europejskiej, m.in. we Francji czy Hiszpanii. (an)