Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, zdecydował się założyć spółkę o nazwie BBM, która ma oferować m.in. usługi doradcze, organizację uroczystości i realizowanie kampanii reklamowych – pisze press.pl powołując się na informacje, które jako pierwszy podał „Super Express”. Jak zauważa press.pl, firma Misiewicza mogłaby zajmować się także np. udzielaniem kredytów czy przyjmowaniem depozytów. Wynika to z wpisanych do rejestru działalności gospodarczej kodów PKD. Dwa z nich dotyczą właśnie finansowej działalności usługowej oraz pośrednictwa pieniężnego – czytamy.
Bartłomiej Misiewicz miał jednak zaprzeczyć informacjom, że jego firma będzie oferować usługi finansowe. „Moje plany obejmują reklamę, szeroko pojęte doradztwo marketingowe i PR, a także usługi z z obszaru bezpieczeństwa” – cytuje wypowiedź Misiewicza press.pl. W zakresie bezpieczeństwa, firma ma zajmować się zabezpieczaniem funkcjonowania oraz pracy np. portali, które dotyczą różnego rodzaju analiz lub danych – czytamy dalej.
Źródło poprosiło o komentarz przedstawicieli agencji reklamowych: Marka Gargałę, prezesa Publicis, Agnieszkę Bajur, partnera w Marketing & Communications Consultants oraz Beatę Turlejską-Zduńczyk, prezesa J. Walter Thompson. Eksperci zgodnie stwierdzili, że spółka Misiewicza raczej nie będzie stanowić zagrożenia dla agencji, które mają wśród klientów firmy komercyjne, ale mogą się do niej zwracać spółki Skarbu Państwa – czytamy. (pk)
Zdjęcie główne: fot. P. Tracz, Kancelaria Premiera [Public domain], via Wikimedia Commons
