Belgijski fundusz inwestycyjny Lynx Capital oskarżył bank Dexia o celowe wprowadzanie inwestorów w błąd – informuje serwis euronews.net. Jego kierownictwo zapewniało o stabilnej sytuacji banku, który ostatecznie przetrwał dzięki interwencji belgijskiego rządu.
Według prawnika reprezentującego fundusz, prezes banku Jean-Luc Dehaene oraz jego dyrektor generalny Pierre Mariani wydawali uspokajające komunikaty dotyczące banku, zdając sobie sprawę z jego niepewnej sytuacji finansowej. Za dowód ma służyć wypowiedź Marianiego, który stwierdził już w 2008 roku, że Dexia „nie jest bankiem, tylko funduszem hedgingowym”.
We wrześniu Lynx Capital zakupił udziały w Dexii płacąc od 1,358 do 1,478 euro za akcję. Po tej transakcji cena akcji spadła do 0,33 euro. Belgijska część banku została znacjonalizowana w październiku. (ks)