Jak czytamy na stronie wiadomosci.gazeta.pl, bin Laden martwił się o wizerunek swojej organizacji. Chciał również zmienić jej nazwę, bo słowu Al-Kaida brakowało odniesień religijnych. Swoje wnioski bin Laden spisał w liście, który odnaleziono w jego pakistańskiej kryjówce.
Pełna nazwa organizacji bin Ladena brzmi Al-Kaida Al-Dżihad, jednak w przekazach medialnych została ona zredukowana do pierwszego członu, który oznacza po prostu Bazę. Według bin Ladena dzięki ominięciu tego słowa Zachód mógł twierdzić, że nie prowadzi wojny z islamem.
Dylematy byłego przywódcy Al-Kaidy mają potwierdzać skuteczność polityki administracji Baracka Obamy, która starała się usunąć z publikowanych przez siebie informacji wszelkie słowa nacechowane religijnie oraz przemianować „radykalnych islamistów” na „terrorystów”.
Jak czytamy w serwisie wiadomosci.gazeta.pl, już w zeszłym roku martwił się o wizerunek swojej organizacji, bo w organizowanych przez nią zamachach ginęło wielu muzułmanów. (ks)