Po co prosić stażystę, by poszedł do pralni czy odebrał kawę dla zespołu, skoro może podjąć wysiłek, który rzeczywiście pomoże agencji? Na to pytanie odpowiedziała sobie agencja Havas Worldwide Chicago już kilka lat temu – daje uczestnikom letnich staży możliwość wykonywania zadań, które odbiegają nieco od tych typowych i mają pozytywny wpływ na agencję i społeczeństwo w ogóle. Czytamy o tym w adweek.com.
Przez 4 dni i 3 noce, od 5 do 8 lipca, 9 z 23 stażystów agencji będzie uczestniczyć w obozie indoorowym – Havas Camp. Trzech stażystów dziennie obowiązuje ośmiogodzinna zmiana, od g. 10 do 18 – podaje źródło.
Dowiadujemy się również, że obóz nie mieści się w lesie, ale w holu agencji. Tego, co robią stażyści, można dowiedzieć się z filmików publikowanych na profilu agencji na Facebooku.
Jak czytamy, siedziba znajduje się w centrum Chicago (36 E Grand Avenue). Ściany holu zrobione są ze szkła – osoby przechodzące obok mogą więc zobaczyć, co dzieje się wewnątrz budynku.
Co więcej, grupa stażystów będzie także stacjonować na zewnątrz, zachęcając ludzi do zatrzymania się, kupienia lemoniady czy lodów i przekazania pieniędzy na szczytny cel. Jest nim zebranie funduszy dla Off The Street Club, organizacji non-profit, której działania skupiają się na zapewnieniu dzieciom bezpieczeństwa na ulicach. Zebrane pieniądze pomogą również wysłać dzieci na obozy. Stąd pomysł agencji na własny obóz – informuje źródło.
„Zebraliśmy blisko 20 tys. dolarów dla Giuliana Rancic’s Pink Agenda w ubiegłym październiku dzięki instalacji w naszym holu i wspieraniu akcji w social mediach. Liczymy na podobne efekty dla OTSC” – powiedział Paul Marobella, CEO Havas Worldwide Chicago.
Dalej czytamy, że w inicjatywie nie chodzi tylko o zebranie pieniędzy na szczytny cel, ale również nauczenie stażystów, jak ważne jest dawanie czegoś od siebie dla społeczeństwa oraz pokazanie młodym kreatywnym osobom, że ich pomysły i praca mogą być przydatne.
Jak informuje na koniec adweek.com, w poprzednie lato agencja stworzyła podobny projekt dla stażystów, wypożyczając ich lokalnym firmom lub po prostu komukolwiek, kto potrzebował dodatkowej pary rąk.
Poniżej portrety stażystów:
Źródło: Havas Worldwide Chicago
(ak)