Na łamach Trybuny znajdujemy krytyczny artykuł Piotra Mieśnika na temat bloga prowadzonego przez Kazimierza Marcinkiewicza. „Grafomania to patologiczny przymus pisania utworów literackich. Blog to taki internetowy pamiętnik. Publicity to działania zmierzające do uzyskania rozgłosu. Komisarz Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz łączy te rzeczy” – pisze autor artykułu.
Mieśnik przytacza w artykule wypowiedź anonimowego specjalisty ds. public relations, który skomentował internetowy pamiętnik byłego premiera: „Chyba nikt nie wierzy, że on sam to pisze. Zajmuje się tym prawdopodobnie tzw. ghost writer. Blog na pierwszy rzut oka wydaje się infantylny, ale to celowy zabieg. (…) Nawet błędy ortograficzne nie są tam przypadkowe, mają nam uzmysłowić, że on tak jak i my ma również wady”. Specjalista ocenia, że Kazimierz Marcinkiewicz, nie jest specjalistą od PR-u, a stosowane przez niego zabiegi to tricki autopromocyjne, które nazwa „idiot PR”.