„Wielokrotnie podkreśla się, że bloger dla marketera może być bardzo ciekawym partnerem w budowaniu marki, public relations czy w roli trendsettera. Ale o przewartościowanie jego roli łatwo” – stwierdził Jacek Kotarbiński, general manager, POPAI Poland.
Szacuje się, że blogerzy mają duży wpływ na decyzje zakupowe internautów (31 proc. – według ankiety przeprowadzonej przez Technokrati). Ile w tym prawdy, a ile „lansu”? Kotarbiński podkreśla, że z rynkiem blogerów w Polsce jest jak z dzieckiem „mocno krzyczącym i lansującym na potęgę. Wielką magią internetu jest to, że bez względu czy jesteś mały czy duży, silny czy słaby, efektywny bądź nie – tych różnic na pierwszy rzut oka nie widać” – czytamy w Marketingu w Praktyce.
Brakuje przede wszystkim rzetelnych badań, które mogłyby udowodnić, że blogerzy faktycznie mają tak duży wpływ na sprzedaż produktów. „To by pozwoliło uzyskać realne, twarde dane, które stałyby się punktem odniesienia do poważnej i coś wnoszącej dyskusji. Inaczej skazani będziemy na opinie internetowych czarodziejów i magików, (…) którzy opowiadać będą bajki z mchu i paproci, o tym jak blogosfera wpływa na sprzedaż” – konkluduje Kotarbiński. (kg)