niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościOn Board angażuje się w eksmisję squattersów

On Board angażuje się w eksmisję squattersów

Agencja On Board PR przejęła obowiązki dotyczące komunikacji w sporze pomiędzy spółką Stora Enso a warszawskimi squattersami, zajmującymi działkę należącą do tej firmy. Stołeczne media o sprawie piszą od kilku dni. Rozgłos spowodował, że firma (mająca siedzibę w Ostrołęce) postanowiła skorzystać z usług agencji, która na miejscu będzie odpowiedzialna za działania komunikacyjne i negocjacyjne.

Należące do Stora Enso budynki przy ulicy Elbląskiej w Warszawie zajęto w 2006 roku. Squattersi prowadzili w nich kino, stołówkę, warsztat rowerowy oraz stworzyli skatepark. Możliwe, że koniec Elby, jak mieszkańcy nazywają ośrodek, niedługo nadejdzie. Firma, która wynajmuje teren od Stora Enso postanowiła odzyskać nieruchomość. Właściciel postanowił jej pomóc. Pierwsza tegoroczna próba odzyskania budynków i terenu miała miejsce 16 marca. Od 27 marca w sprawie działki na Elbląskiej zaczął działać On Board PR. Jak tłumaczy rzeczniczka Stora Enso Maria Rochowicz, agencja sama zaproponowała współpracę i od razu przedstawiła plan działań. On Board będzie odpowiedzialny za działania negocjacyjne i komunikację z mediami, instytucjami oraz organizacjami społecznymi śledzącymi konflikt. Pierwszym zadaniem, jakiego podjęła się agencja, było poinformowanie squattersów o decyzji nadzoru budowlanego, który orzekł, że nieruchomość przy Elbląskiej nie nadaje się do zamieszkania.

O On Boardzie wspomnieli w oświadczeniu lokatorzy Elby. Zgodnie z nim o upoważnieniu agencji do komunikowania się w imieniu Stora Enso nie wiedział zatrudniony „z zewnątrz” mecenas, reprezentujący firmę w negocjacjach ze squattersami. „Możliwe, że nie otrzymał tej informacji. Pracujemy nad usprawnieniem komunikacji” – przyznaje Tomasz Lis, zajmujący się w On Board PR sytuacjami kryzysowymi. „Czyżby zarząd stosował taktykę na dobrego i złego policjanta, gdzie z jednej strony prowadzi się negocjacje, a z drugiej zatrudnia firmy specjalizujące się między innymi w »protestach lokalnych społeczności«?” – pytają w oświadczeniu lokatorzy Elby. „Policjantem w tej sytuacji jest raczej inspektor budowlany. My jesteśmy posłańcem. Chcieliśmy w sposób bezkonfliktowy i skuteczny poinformować o decyzji i wypełniliśmy obowiązek informacyjny” – twierdzi Tomasz Lis. Dariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy On Board, precyzuje, że agencja w imieniu Stora Enso będzie prowadziła rozmowy ze squattersami.

Sami squattersi również zadeklarowali chęć dalszych rozmów, dodając jednak, że nie dadzą się zastraszyć „krokami prawnymi i medialnymi”. „Nie zależy nam na eskalacji konfliktu, chcemy tylko wyegzekwować prawo do własności” – tłumaczy natomiast Maria Rochowicz. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj