Boeing ma w planach przeprowadzenie ofensywy PR-owej przy wznawianiu lotów samolotów 737 MAX – informuje tvn24bis.pl powołując się na PAP i Wall Street Journal. Amerykański koncern lotniczy próbuje poradzić sobie z kryzysem wizerunkowym po dwóch katastrofach z udziałem modeli 737 MAX, w których zginęło łącznie 346 osób.
Jak czytamy, planowane działania mają przekonać pasażerów do tego, że samoloty Boeinga są bezpieczne. Prawdopodonie podczas pierwszych lotów na pokładzie znajdą się przedstawiciele władz firmy. Koncern rozważa również przeprowadzenie dużej kampanii reklamowej oraz współpracę z celebrytami w ramach kampanii wizerunkowej.
Władze Boeinga próbują także przekonać linie lotnicze do wsparcia w staraniach o odbudowanie zaufania pasażerów. Przedstawiciele amerykańskich koncernów Southwest Airlines, American Airlines oraz United Airlines oświadczyli, że wrócą do użytkowania samolotów 737 MAX dopiero, gdy będą pewni ich bezpieczeństwa, a piloci zostaną odpowiednio przeszkoleni – przypomina źródło za Wall Street Journal. Piloci są więc zapraszani do testowania wprowadzonych zmian na symulatorach, a dla właścicieli firm lotniczych organizowane są specjalne spotkania. Czytamy, że przynosi to jednak umiarkowane efekty.
Źródło dodaje, że niektórzy przedstawiciele branży lotniczej nie wierzą, że Boeing jest w stanie odbudować dobry wizerunek, a ofensywa PR-owa będzie nieskuteczna. Na Proto.pl informowaliśmy, że prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, radził przeprowadzenie rebrandingu samolotów 737 MAX. (ak)