Jak rząd pomógł branży eventowej w czasie jesienno-zimowego lockdownu wywołanego pandemią COVID-19? Działania te postanowiła ocenić w styczniu 2021 roku Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń. Przedstawiciele sektora skomentowali także plany odmrażania gospodarki.
Dotychczasowa pomoc
Jak czytamy w informacji prasowej, z komunikatu na stronie Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii wynika, że od początku pandemii do polskich przedsiębiorców (także z branży eventowej) trafiło ponad 175 mld zł. Przedstawiciele rady zauważają jednak, że „ocena adekwatności uzyskanego wsparcia podczas drugiego lockdownu jest daleka od optymizmu”. Tłumaczą, że choć rząd uwzględnił w styczniu niektóre postulaty branż w tarczy finansowej PFR 2.0 oraz w znowelizowanej wersji tarczy 6.0, kryteria udzielanej pomocy nadal wykluczają wiele podmiotów z sektora przemysłu spotkań, „skazując ich na niebyt w obliczu przedłużających się obostrzeń”.
Olga Krzemińska-Zasadzka ze Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel SOIT zauważa, że według szacunków 95 proc. agencji incentive travel nie otrzyma subwencji PFR 2.0: „Powodem jest przede wszystkim wykluczający limit 144 tys. zł (dla MŚP) na pracownika dla subwencji 1.0 i 2.0 oraz definicja pracownika przyjęta przez PFR, co daje naszym firmom niekorzystny przelicznik wielkości subwencji i firmy nie mogą skorzystać z pomocy pokrycia 70 proc. kosztów stałych nawet w najmniejszym zakresie. Dlatego sugerujemy w rozmowach z PFR umożliwienie firmom, które wystąpiły w Tarczy 1.0 o 8 proc. subwencji przy spadku 75 proc. i posiadających spadek ponad 60 proc. obecnie skorzystania z Tarczy 2.0 z limitem wyłącznie na tę tarczę w wysokości 72 tys. zł na pracownika/personel”. Rada wskazuje, że podobny problem, związany z limitem na pracownika w programie PFR 2.0., mają firmy organizujące imprezy artystyczne i rozrywkowe. Jak przekazuje Mikołaj Ziółkowski, ze Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych SOIAR, w tej branży duże znaczenia mają jednoosobowe działalności gospodarcze, kontrakty managerskie i umowy o dzieło, co sprawia, że jest ona wykluczona z systemowego wsparcia.
Kolejnym problemem, jaki przedstawiciele branży zauważają w tarczy PFR, jest kwestia trudności związanych z kodem PKD. Dotyczy to m.in. firm organizujących targi. Jak wyjaśnia Beata Kozyra z Polskiej Izba Przemysłu Targowego, z dotychczasowego wsparcia rządowego mogą skorzystać organizatorzy targów, działający pod kodami PKD 82.30.Z (który obejmuje organizację, promocję i zarządzanie wydarzeniami, włączając zarządzanie i dostarczenie pracowników do obsługi obiektów, w których te imprezy mają miejsce), którzy stanowią ok. 1 proc. branży targowej, oraz 73.11.Z (czyli firmy projektujące i budujące stoiska targowe), które stanowią ponad 80 proc. firm w strukturze tego rynku – problemem jest jednak fakt, że 50 proc. z nich to JDG lub spółki z o.o., jawne i komandytowe, które nie posiadają pracowników na etacie, co wyklucza je z pomocy w ramach PFR 2.0. „Inne podbranże przemysłu targowego, jak firmy transportu i spedycji targowej (52.29.C) oraz obiekty targowe, konferencyjne (68.20.Z), stanowiące łącznie ok. 10 proc. firm targowych, w ogóle nie zostały objęte pomocą. Nie można zatem mówić o rządowej pomocy sektorowej dla branży targowej, kiedy może ją otrzymać niecałe 40 proc. firm targowych” – dodaje Kozyra. Jak czytamy w informacji prasowej, rozwiązaniem mogłoby być włączenie tych brakujących kodów do Tarczy 6.0, lecz konieczne jest przedłużenie pomocy minimum do marca 2021 roku, przy założeniu etapowego otwierania branż zamkniętych od 1 lutego.
Branża incentive travel zwraca też uwagę na niedziałający od października 2020 roku Turystyczny Fundusz Zwrotów i Turystyczny Fundusz Pomocowy, z których środki miały pełnić funkcję stabilizującą – od 20 lutego na TFP mają zostać wpłacone pierwsze środki zgodnie z wprowadzonymi nowymi składkami. Jak przekazuje Łukasz Adamowicz z SOIT, m.in. ze względu na przedłużanie kwarantanny i nieznanego momentu odmrożenia spotkań firmowych, pojawia się propozycja przedłużenia działania TFZ od 1 stycznia do 31 marca lub zakończenia kwarantanny.
Rada zwraca też uwagę, że przedłużający się czas obostrzeń, przeniesienie i skrócenie ferii zimowych oraz zamknięcie ruchu turystyczno-eventowego stawiają podmioty z branży w coraz bardziej krytycznej sytuacji. Jak czytamy, z szacunków Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego wynika, że każdy kolejny miesiąc zamknięcia hoteli oznacza spadek przychodów całej polskiej branży hotelowej w granicach od 870 mln zł do 1 mld zł, a w 2020 roku w wyniku lockdownu pracę w hotelarstwie straciło 38 proc. zatrudnionych – kolejne 16 proc. miejsc pracy może zniknąć w wyniku obecnie przedłużającego się zamknięcia.
„W związku z narastają frustracją przedsiębiorców i zakładanymi coraz liczniej pozwami sądowymi, członkowie Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń przyłączają się też do rekomendacji wprowadzenia mechanizmu odszkodowawczego za okres ograniczeń działalności w pandemii” – czytamy. „Zarówno branża eventowa, jak inne szczególnie poszkodowane przez ostatni rok branże, nie powinny zapominać o perspektywie odszkodowawczej dla tych okresów, w których ich działalność była zamknięta decyzjami rządowymi bez równoczesnego wprowadzenia stanu wyjątkowego ani konkretnych form pomocy” – dodaje Dominik Górka z Klubu Agencji Eventowych SAR. Przedsiębiorcy z sektora spotkań chcą, by pomoc działała wstecznie, była pomniejszona o otrzymane już wsparcie, ograniczona do działalności ograniczonych w drodze rozporządzeń i ustaw oraz co do proc. strat. Czytamy, że takie rozwiązanie zapewniłoby rekompensatę dla pozostających na rynku podmiotów, dla których dotychczasowa pomoc była niewystarczająca. Tego typu rozwiązanie miałoby wyrównać różnice udzielanej pomocy w zależności od rodzaju prowadzonej działalności i spowodowało uniknięcie masowych pozwów, co do których zasadności ma istnieć duże prawdopodobieństwo. Rada zauważa, że do finansowania można wykorzystać unijny mechanizm rekompensaty.
Dalsze plany
Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń wskazuje, że obecnie jesteśmy na półmetku programu rządowego „100 dni solidarności w walce z COVID”, który premier ogłosił w listopadzie 2020 roku. Zgodnie z programem właściciele zamkniętych firm powinni już móc wchodzić w etap stabilizacji i zacząć odbudowę rynku zamrożonych usług – czytamy. Sytuacja skomplikowała się jednak przez wprowadzenie kwarantanny narodowej. Przedstawiciele branży przekazują, że sztab kryzysowy i Rada Medyczna przy Prezesie Rady Ministrów mają rozmawiać na temat restrykcji i ich ewentualnego luzowania obostrzeń – brakuje jednak informacji związanych z odmrażaniem branży eventowej, rozrywkowej czy turystycznej.
„Protokoły bezpieczeństwa zostały już opracowane wczesną jesienią zeszłego roku i aktualizowane we współpracy z nami w ostatnich dniach. Jesteśmy zdania, że powinniśmy utrzymać przyjęte zasady, które stosowaliśmy w krótkim okresie odmrożenia po wakacjach. Podpisujemy się pod postulatem, że odmrażanie wydarzeń kulturalnych i biznesowych powinno być jednoczesne. Jesteśmy też zgodni, że powinniśmy rozpocząć odpowiedzialnie od 25 proc., a na następnym etapie – 50 proc. obłożenia” – przekazuje Paula Fanderowska z SKKP. Czytamy, że fazy te uwzględniałyby opcję nielimitowanego wstępu dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców z zaświadczeniem lekarskim lub testem antygenowym i przeciwciałami we krwi.
Innym pomysłem przedsiębiorców jest włączenie branż eventowej, targowej i konferencyjnej do wsparcia logistycznego realizacji Narodowego Programu Szczepień, z wykorzystaniem obiektów, zaplecza sprzętowego i personelu, który jest przygotowany do logistycznych wyzwań – czytamy dalej. Rada wskazuje też na pomysł wprowadzenia fiskalnych instrumentów wspierających firmy z przemysłu spotkań i wydarzeń – chodzi np. o obniżenie stawki VAT na wydarzenia, czy ulgi podatkowe. „Bieżące postulaty naszej branży to – oprócz zmian w PFR 2.0 i tarczy 6.0 umożliwiających realną w nich partycypację – prace nad ustawą odszkodowawczą i jej wdrożenie, utworzenie funduszu gwarancji organizacji imprez od 1 lipca 2021 na wzór Niemiec, Holandii czy Austrii, a także rozpoczęcie procesu odmrożenia i możliwość organizacji imprez artystycznych i rozrywkowych z zachowaniem reżimów sanitarnych” – mówi Mikołaj Ziółkowski ze Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych SOIAR.
Paula Fanderowska dodaje, że złożono także postulat o rozważenie uruchomienia działalności kongresowej, gdy warunki na to pozwolą – w pierwszej kolejności uwzględniając wydarzenia medyczne konferencyjne i targowe, których grupą docelową jest środowisko medyczne objęte jako pierwsze w narodowym programie szczepień.
SKKP postuluje również o uruchomienie w Polsce instrumentu popytowego podobnego do austriackiego Funduszu Gwarancyjnego, jaki został stworzony dla organizatorów konferencji
i kongresów na lata 2021-2022. Czytamy, że austriacki rząd zabezpiecza finansowo kompensatę w razie ewentualnego odwołania lub znaczącego ograniczenia wydarzenia z powodu COVID-19, minimalizując w ten sposób ryzyko strat. Rada zauważa, że wprowadzenie podobnego modelu w Polsce byłoby „nieocenionym wsparciem w fazie odbudowy branży kongresowej i na pewno pomógłby promocji naszego kraju na mapie kongresowej Europy, co będzie szczególnie ważne w realiach post-covidowej walki o rynek”.
„Będziemy też potrzebować jasnego sygnału od rządu, zachęcającego do organizowania takich wydarzeń. Można pomyśleć tu o jakimś niedużym bonie na spotkania dla każdego pracownika. Podobnym, co w przypadku turystyki. W mniejszym zakresie chodzi nam tutaj o pieniądze, a bardziej właśnie o zakomunikowanie »zielonego światła« dla eventów ze strony rządu” – dodaje Łukasz Adamowicz z SOIT. Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń rekomenduje również wprowadzenie projektów testujących bezpieczeństwo realizacji eventów – na wzór podobnych inicjatyw w Holandii, Hiszpanii, Danii czy Niemczech – tak, by wzmocnić pozytywny przekaz do klientów i uczestników wydarzeń w czasie odmrażania tego sektora, ze wsparciem medialnym w myśl hasła „Znów się SpotykaMY”.
Rada podkreśla też potrzebę udziału ekspertów z tego sektora w konsultacjach nad kształtem Europejskiego Funduszu Odbudowy. „W grę wchodzą znaczne kwoty wsparcia, zachęcamy rząd do skorzystania ze wsparcia naszych ekspertów, aby dystrybucja tych środków unijnych była skuteczna dla naszych krajowych przedsiębiorców” – podsumowuje rada. (ak)