W czasach, gdy konsument liczy każdą złotówkę, nadrzędną rolę w komunikacji odgrywają argumenty racjonalne. Bystry klient ceni marki, które wywołują w nim poczucie bezpieczeństwa i przewidywalności – czytamy w Marketingu w Praktyce.
Produkty z branży FMCG z założenia muszą operować masowymi kodami komunikacyjnymi. „Smak, wygląd i reklama muszą poruszać serca milionów ludzi. Efektywne dotarcie na taką skalę to ciągle telewizja, radio i POS, a nie tak zachwalane w ostatnich latach social media czy blogosfera” – dodają autorzy artykułu.
Przykładem skutecznej strategii marketingowej, zdaniem miesięcznika, jest marka Berlinki, która postawiła na jasny przekaz: berlinki to nie parówki. Oczywiście nie są one inne w smaku , ale „pamiętajmy, że przeciętny konsument w takie szczegóły nie wchodzi. Ma być smacznie i pożywnie. No i z odrobiną dobrego nastroju, wywołanego dobrym wyborem marki, która mówi do klienta z dystansem i nie sili się na opowiadanie bajek” – czytamy dalej.
Zdaniem autorów w każdej kategorii jest miejsce na silną markę. Jak osiągnąć sukces rynkowy? Warto zacząć od analizy konkurencji – kto, co i jak mówi do swojego konsumenta. Komunikacja zaczyna się już od opakowania i miejsca na półce. „Reklama telewizyjna to wisienka na komunikacyjnym torcie” – dodają autorzy. Drugi krok to konsument: jego zachowania, motywacje, korzyści, których oczekuje. Trzeci dotyczy marki i jej pozycjonowania. „ Jest pewne, że na rynku nie ma miejsca na kolejną mdłą markę” – czytamy w miesięczniku. (mw)