Konsumenci są coraz bardziej świadomi i dbają o jakość. A przede wszystkim chcą kupować ubrania, które powstały bez łamania praw człowieka – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Clean Clothes Polska i Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie udostępniły na początku roku polską wersję aplikacji Fair Fashion, która pozwala śledzić politykę marek odzieżowych w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu. Ocena działań firmy może wahać się od „nie ma nic do powiedzenia” do „jest dobrze”.
Jak czytamy, nic do powiedzenia nie ma na przykład właściciel marki Reserved, firma LPP, która nie wypełniła ankiety przygotowanej przez autorów aplikacji. Z kolei Zara jest według ocen „na dobrej drodze”, H&M wypada nieco gorzej z oceną „coś robią”.
Dr Agata Rudnicka, prezes fundacji Centrum Strategii i Rozwoju Impact, zauważa, że konsumenci są coraz lepiej poinformowani i świadomi warunków szycia ubrań, a branża powoli na to reaguje. W Polsce młodzi projektanci już na etapie budowania marki podkreślają aspekty etyczne. Najważniejsze trendy w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu w branży mody dotyczą jej zdaniem warunków pracy i zatrudnienia u poddostawców, informowania o pochodzeniu i sposobie uprawy surowca czy recyklingu odzieży. Coraz silniejsza jest także tendencja slow fashion, czyli kupowanie mniejszej ilości ubrań, za to lepszych jakościowo.
Konsumenci zwracają coraz większą uwagę na trwałość ubrań, wspominając m.in. odzież szytą w latach powojennych. Niektórzy producenci, jak na przykład American Apparel, opierają więc swoją strategię o ten sentyment. Bluza kalifornijskiej marki cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że firma nie nadążała z realizacją zamówień – tylko nieliczne szwalnie były w stanie sprostać jakościowym wymogom producenta – czytamy.
Rudnicka zauważa także, że polskie firmy są na końcu społecznej odpowiedzialności biznesu, a konsumenci nie wywierają w tej kwestii szczególnej presji. Dla połowy ankietowanych w ankiecie CSRI największym wyzwaniem dla branży modowej jest aspekt łamania praw człowieka. Dodaje, że mali projektanci coraz częściej wykorzystują ekologiczne surowce, przeróbki lub nietypowe materiału (jak zużyte worki po cemencie z Afryki). Dzięki wykorzystaniu do dystrybucji internetu, mogą zaoszczędzić m.in. na kosztach wynajmu lokalu, a to pozwala zakupić lepszej jakości surowce. (mb)