sobota, 11 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościBrudna strategia Łodzi

Brudna strategia Łodzi

Kolejne kontrowersje wokół strategii Łodzi, po radnych miasta projekt krytykują eksperci. „Jeśli kobieta ma brudne paznokcie i niedomyte nogi, to nie pomoże jej oblanie się Chanel no 5! Powinna się najpierw umyć” – tak o Łodzi i jej strategii na promocję mówił prof. Andrzej Majer na łamach Gazety Wyborczej.

Strategiczny dokument przygotowany przez agencję Demo Effective Launching jest w opinii prof. Majera z Uniwersytetu Łódzkiego „niezrozumiałym gulgotem”. Nie dostrzega on racjonalnych powodów, dla których miasto zdecydowało się zlecić opracowanie rozwiązania działań promocyjnych bardzo młodym ludziom spoza Łodzi, podczas gdy na miejscu są specjaliści znający specyfikę miejsca. Zabrakło według niego w projekcie wyjaśnienia, na czym konkretnie miałaby polegać kreatywność „przemysłów kreatywnych”: „Autorzy odwołują się do »kapitału ludzkiego«, tylko że nie informują, co przez to po łódzku rozumieją. Bardzo łatwo przerzucać się chwytliwymi hasłami, trudniej pomyśleć rzeczywiście, co w tym mieście zrobić, żeby lepiej się tu żyło” – komentuje Majer.

Profesor podkreśla, że biznes robi się dobrze tam, gdzie jest miło, a w Łodzi taki nastrój zapanuje tylko wtedy, gdy poprawi się jakość życia: zlikwiduje się dziury w drogach, zwiększy przepustowość miasta, wybuduje porządne skrzyżowania, obwodnice i zadba o obskurne miejsca. Zaczynanie od drogich opracowań nie jest właściwą receptą, tylko „gulgotaniem”. „Ze strategią jest jak z reklamowaniem wełnianej kołdry, która ma być cudownym rozwiązaniem na wszystkie dolegliwości. Tyle że Łodzi na kołdrę nie stać. Zamiast tego wystarczyłby zdrowy rozsądek” – puentuje obrazowo rozmowę z Agnieszką Krasińską Majer. (es)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj