Zdaniem posła PiS Joachima Brudzińskiego kolejne exposé Donalda Tuska będzie „szopką”. „Spodziewam się takiej samej demagogii, jak w poprzednich” – dodaje rozmówca tygodnika Wprost.
Według Brudzińskiego w 2007 roku premier mówił przede wszystkim o zaufaniu. 4 lata później wygłosił krótsze exposé, „ale również bez treści”. Czego można się spodziewać tym razem? Zdaniem Brudzińskiego Tusk poruszy kwestię ograniczania zadłużenia państwa i „zaciskania pasa”, natomiast winę za wszystkie potknięcia zrzuci na PiS.
Zdaniem posła partii Kaczyńskiego Tusk swoim exposé będzie się starał „przykryć informacje obnażające to, co dzieje się w Platformie pod jego nosem”. Prawdopodobnie wymieni też kilku ministrów i tym samym powtórzy „manewr z afery hazardowej”. Brudziński przewiduje także, że nie uda się osiągnąć celu osobom odpowiedzialnym za wizerunek PO oraz Donalda Tuska. Opinia publiczna jest bowiem „zaimpregnowana” na „kłamstwa i opowieści w duchu »zielonej wyspy«”. (ks)