Adidas w Wielkiej Brytanii zdecydował się na kampanię promocyjną, w ramach której każdy użytkownik mógł wygenerować nową koszulkę Arsenalu Londyn z własną nazwą konta na Twitterze – informuje rp.pl. Jak czytamy, pomysł miał pokazać, że każdy może być piłkarzem. Okazało się jednak, że pojawiły się osoby, które wykorzystały okazję do rozpowszechniania nienawistnych treści. „Adidas zaliczył właśnie jedną z największych wpadek wizerunkowych w swojej historii” – uważa źródło.
Jak czytamy, w efekcie na koncie Adidasa zaczęły pojawiać się m.in. rasistowskie i antysemickie treści. Na koszulkach pojawiały się napisy nawołujące m.in. do mordowania Żydów, obrażające czarnoskórych i nawiązujące do Tragedii na Hillsborough w 1989 roku, kiedy podczas meczu półfinału Pucharu Anglii między Liverpoolem FC a Nottingham Forest zginęło 96 osób.
Źródło: twitter.com/marcposner
Przy wszystkich wygenerowanych grafikach automatycznie pojawiał się napis „To jest dom. Witamy w drużynie”. Dodawany był także link do sklepu internetowego, w którym można kupić koszulki marki.
Adidas usunął już wszystkie związane ze sprawą posty, jednak krytyka firmy nadal nie ustaje. Dodatkowo w internecie można znaleźć wiele screenów z nienawistnymi hasłami opatrzonymi logo firmy.
Źródło informuje, że marka obiecała przyjrzeć się sprawie i wyciągnąć z niej wnioski na przyszłość. „W czasie kiedy rozpoczęliśmy pierwszy etap współpracy z Arsenalem, zostaliśmy powiadomieni o nadużyciu naszego systemu personalizacji na Twitterze, który został stworzony po to, by umożliwić podekscytowanym fanom umieszczenie swoich imion na tyłach koszulki. W związku z nieznaczną mniejszością użytkowników tworzących obraźliwe treści, postanowiliśmy natychmiast zablokować tę funkcję i rozpocząć śledztwo w tej sprawie” – powiedział rzecznik Adidasa w rozmowie z CNN, cytowany przez rp.pl. (ak)