Burger King poinformował o zmianie nazwy firmy w Hiszpanii, ponieważ mieszkańcy tego kraju źle ją wymawiali. Informacja okazała się jednak żartem – podaje pb.pl.
Jak czytamy, nowa nazwa restauracji miałaby brzmieć „Burguer King”, czyli tak, jak od dawna wymawiają ją Hiszpanie. Burger King wysłał do mediów informację, która miała być żartem z okazji El Día de los Inocentes – to odpowiednik obchodzonego w Polsce prima aprilis. Komunikat przez pomyłkę został jednak opublikowany dzień wcześniej, co poskutkowało publikacjami w hiszpańskich mediach – czytamy. (mb)