niedziela, 17 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościBurza w sieci po ostatnim odcinku „Ameryka Express”. Produkcja programu przeprasza

Burza w sieci po ostatnim odcinku „Ameryka Express”. Produkcja programu przeprasza

Na facebookowym kanale programu „Ameryka Express” stacji TVN pojawiły się przeprosiny za ostatni odcinek produkcji, który wywołał burzę w sieci. „Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express”* – napisała z kolei na swoim profilu na Instagramie prowadząca program Agnieszka Woźniak-Starak. Wszystko z powodu zadania, jakie mieli do wykonania w ostatnim odcinku uczestnicy.

Medialna burza rozpoczęła się od tekstu Heleny Łygas, opublikowanego 8 listopada 2018 roku w serwisie kobieta.wp.pl, w którym dziennikarka skomentowała ostatni odcinek „Ameryka Express”. Tekst zobrazowała zdjęciem Filipa Chajzera.

„Miało być zabawnie, a wyszło niezręcznie. Nie tylko dla widzów ostatniego odcinka »Ameryka Express« . Podstarzali panowie z Polski rzucili się do całowania obcych kobiet na ulicach Limy. Prym w polowaniu na buziaki wiódł Filip Chajzer, król babcinych serc i naczelny filantrop TVN-u” – zaczęła Łygas.

W dalszej części tekstu autorka pisała o zadaniu, jakie wykonywali uczestnicy „Ameryka Express”, które polegało na „natarciu się lokalnym afrodyzjakiem i pocałowaniu trzech osób płci przeciwnej w usta”.

„Kiedy można było już przypuszczać, że przydział żenady na odcinek został wykorzystany, do gry wkroczyli Chajzerowie. Zygmunt usiłował tłumaczyć napotkanym na targu kobietom, żeby się nie bały, bo to tylko program reality show. Epizodyczny występ w polskiej telewizji najwyraźniej nie wydawał się kuszącą perspektywą. Wtedy do akcji wkroczył Filip. »Ojciec, za bardzo rozkminiasz« – oświadczył i rzucił się do całowania obcej i ewidentnie niechętnej kobiety, kładąc bonusowo rękę na jej biuście. Chciałoby się zakrzyknąć w podobnej co Filip poetyce – »Nie ucz ojca dzieci robić«. Dziennikarz, który odebrał w tym roku kamerę w kategorii »Nadzieja telewizji«, ma najwyraźniej do odrobienia lekcję dotyczącą przedmiotowego traktowania kobiet” – pisała w dalszej części materiału Łygas.

Następnego dnia, 9 listopada, do tekstu odniósł się na swoim profilu na Facebooku Filip Chajzer. Dziennikarz związany ze stacją TVN i uczestnik „Ameryka Express” napisał, że nie przyznaje się do molestowania kobiet, a jego osobę wybrano do linczu, by zapewnić „klikalność”. Opublikował też zdjęcie Heleny Łygas.

„Poznajcie. To Pani Helena Łygas. Pani Helena na łamach portalu wp.pl napisała artykuł pod tytułem »Żenujące zachowanie Chajzera. Stacja pogrążyła się pokazując, jak molestuje kobiety«. Obok moje zdjęcie. Pani Heleno. To samo zadanie realizowało 10 osób. W tym kobiety, które całowały panów, ale rozumiem, że to już nie jest molestowanie. Domyślam się, że wybranie sobie do linczu mojej skromnej osoby (standard grupy wp) miało zapewnić klikalność Pani »dzieła«. Nie przyznaje się do molestowania kobiet i wypraszam sobie to żenujące oskarżenie. Życzę powodzenia i sukcesów w pracy zawodowej jak i w życiu prywatnym. Całuję” – napisał Chajzer.

Źródło: facebook.com/ChajzerFilip

Pod wpisem uczestnika programu „Ameryka Express” pojawiło się około dwóch tysięcy komentarzy. Autorzy wielu z nich krytykowali Filipa Chajzera za jego zachowanie, zarówno to w programie, jak i publikację postu ze zdjęciem Heleny Łygas. Komentujący negatywnie oceniali też cały program „Ameryka Express”.

Swój komentarz dodała również dziennikarka wp.pl.

Źródło: facebook.com/ChajzerFilip

Następnego dnia Filip Chajzer opublikował kolejny post, w którym odniósł się do tekstu redaktora naczelnego wp.pl Tomasza Machały zatytułowanego „Tomasz Machała: Chajzer rzucił swoje »oddziały« na dziennikarkę WP. Odeprzemy ten atak”. Chajzer w swoim wpisie przeprosił także za swój udział w konkurencji z całowaniem.

„Przy okazji chciałbym przeprosić wszystkich, których uraził udział mój oraz mojego taty w konkurencji z całowaniem. Człowiek uczy się całe życie. Najważniejsze żeby z każdej lekcji wyciągnąć wnioski. Ja wyciągam” – dodał Chajzer.

Źródło: facebook.com/ChajzerFilip

Do sprawy kontrowersyjnego odcinka „Ameryka Express” odniosła się też prowadząca program Agnieszka Woźniak-Starak. Napisała, że wstyd jej za dziesiąty odcinek oraz że zgadza się ze wszystkimi zarzutami wobec niego i przeprasza.

Źródło: instagram.com/aga_wozniak_starak

11 listopada pojawił się natomiast komentarz produkcji programu. Na facebookowej stronie „Ameryka Express” napisano: „Kochani, przywiązujemy ogromną wagę do wysokich standardów etycznych na planie jak i na antenie. Mimo to w ostatnim, 10. odcinku naszego programu znalazła się konkurencja, która przez niektóre osoby mogła zostać odebrana jako niestosowna. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się dotknięci, oglądając ten odcinek”.

Odcinek został usunięty z platformy TVN-u Player.

Źródło: facebook.com/amerykaexpresstvn

(pp)  

* pisownia oryginalna

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj