Dlaczego politycy są z innego świata, a polskie społeczeństwo obdarza ich tak małym zaufaniem i co ma do tego PR – psychologa społecznego prof. Janusza Czapińskiego pyta o to Mariusz Staniszewski z dziennika Polska.
Zdaniem naukowca w Polsce obserwujemy pewien paradoks. Jesteśmy społeczeństwem, które – w skali Europy – darzy najmniejszym zaufaniem swoich polityków. Jednocześnie jako nieliczni ufamy Parlamentowi Europejskiemu, ale niechętnie chodzimy na wybory. Dlaczego – „obawiamy się, że polscy politycy popsują ten parlament”, mówi Czapiński.
Na pytanie, czy dajemy się manipulować PR-owi w polityce, ekspert odpowiada, że „Polacy traktują polityczny spektakl w telewizji jak film z innego świata”. Nawet mimo tego że PR-owcy i pomagający im psychologowie i marketingowcy usilnie szukają sposobu, „jak z diabła zrobić anioła”, przekonuje psycholog. (ał)