CBA poinformowało prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez Adama Hofmana – czytamy w serwisie gazeta.pl. Sprawa dotyczy oświadczenia majątkowego dotychczasowego rzecznika PiS-u, w związku z czym polityk zawiesił swoje członkostwo w partii i klubie parlamentarnym.
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiadomił, iż biuro „prowadziło kontrolę dotyczącą nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych Adama Hofmana. Zawiadomiło Prokuraturę Rejonową w Kaliszu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Takie zawiadomienie trafiło także do Prokuratury Generalnej”. Okazało się, że agenci natrafili na przelewy na konto rzecznika, które nie były zgłoszone do Urzędu Skarbowego. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o 100 tys. zł. Według Dobrzyńskiego „zawiadomienia dotyczą oświadczeń majątkowych z lat 2007-2012”.
Hofman zaś oświadczył, że jedynym błędem, który popełnił było to, że nie zgłosił „do Urzędu Skarbowego pożyczki, jaką zaciągnął od osób trzecich” – czytamy w serwisie. Tłumaczył również, że „oświadczenie majątkowe było kontrolowane przez CBA, ta kontrola trwała wiele lat. Sprawdzono bardzo dokładnie finanse moje i mojej żony. Okazało się, że jedyną rzeczą, na którą zwraca uwagę CBA, jest błąd podatkowy o małej wartości, czyli niezapłacenie podatku od pożyczki”.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że Hofman nie tylko przestaje być szefem regionu, ale także rzecznikiem. Zaś Donald Tusk jest „zadowolony, że CBA wykryło aferę”. (kg)
