„Marka staje się wartością samą w sobie, synonimem jakości, a nawet całej kategorii produktów lub usług. Często jest wyceniana na miliardy. Ale jej zbudowanie wymaga dużego zaangażowania i stałej troski” – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Jak czytamy, budowanie własnej marki to nie tylko czasochłonne, ale i kosztowne przedsięwzięcie. Ważnym krokiem jest w tym przypadku opracowanie logo. W końcu sukces marki zależy również od tego, jak wygląda znak graficzny.
Dziennik Gazeta Prawna informuje, że na tę część należy przeznaczyć od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych. „Wszystko zależy od wkładu pracy grafika. Cena jest też uzależniona od warunków umowy, na podstawie której następuje przeniesienie prawa do znaku. Warto zadbać o przeniesienie jak największej liczby praw majątkowych, w tym zwłaszcza prawa do modyfikacji znaku” – tłumaczy Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej. Prawa do znaku towarowego – czytamy dalej w artykule – warto zastrzec w Urzędzie Patentowym. Można to zrobić zarówno na poziomie polskim, jak i europejskim. „Za zgłoszenie znaku towarowego do trzech klas towarowych trzeba zapłacić 550 zł. Od każdej następnej klasy trzeba wnieść dodatkową opłatę w wysokości 120 zł. Ochrona jest udzielana na 10 lat i za ten okres opłata wynosi 400-450 zł za każdą klasę towarową” – dodaje Patrycja Tomaszkiewicz, autorka artykułu. Ochrona międzynarodowa jest droższa i kosztuje nawet do 900 franków szwajcarskich.
Jak czytamy, najwięcej wysiłku kosztuje jednak wypromowanie marki na rynku. „Musimy cały czas o niej komunikować. W czasach dynamicznego rozwoju social mediowego jest tańsze i prostsze niż kilka lat temu” – mówi Durlik-Khouri. Jednocześnie przypomina, że najtańszym, ale bardzo skutecznym sposobem promocji jest marketing szeptany. To dobre rozwiązanie dla tych firm, które nie zawsze mogą przeznaczyć wielomilionowy budżet na reklamę w prasie, radiu czy telewizji. (mw)