Jeszcze nie ucichły echa po obchodach 60 rocznicy powstania ChRL, a chińscy przywódcy już zapowiadają wartą miliardy dolarów ogólnoświatową kampanię PR-owską swojego kraju – czytamy na stronie neurope.eu.
Podczas gdy media na Zachodzie pogrążone są w kryzysie, państwowe chińskie agencje informacyjne zatrudniają legiony wykształconych oraz zdyscyplinowanych dziennikarzy, którzy odgrywają kluczową rolę w procesie wpływania na międzynarodowe media.
Jak pisaliśmy już w lutym 2009 roku, w ramach rządowego planu rozwijania państwowych mediów agencja Xinhua uruchomiła telewizyjny serwis informacyjny, który z czasem ma przekształcić się w podobny do Al-Jazeery, popularny i wpływowy 24-godzinny kanał informacyjny. Jak zaznaczył cytowany w artykule prezydent Xinhuy Li Congjun, nowy serwis będzie interpretował światowe wydarzenia z uwzględnieniem chińskiego punktu widzenia, dając widzom „nową perspektywę”.
W plan wzmocnienia chińskich wpływów medialnych wpisuje się również obecność Chin jako gościa honorowego na trwających we Frankfurcie Targach Książki oraz organizacja pekińskiego szczytu World Media, na który Xinhua News zaprosiła przedstawicieli 130 zagranicznych grup medialnych.
Jak podaje wskazany przez autora South China Morning Post, Państwo Środka przeznaczyło na modernizację swoich mediów oraz pozbycie się wizerunku represyjnego reżimu 45 miliardów juanów (6,6 miliarda dolarów). (ks)