Pod koniec zeszłego roku Copernicus Capital TFI zawiesił transakcje dotyczące jednego ze swoich funduszy. Jak czytamy w Parkiecie, w momencie jego „odwieszenia” fora internetowe zalała fala pozytywnych komentarzy dotyczących Copernicusa i jego funduszy. Agencja PR obsługująca tego klienta nic nie wie o jego ewentualnej, samodzielnej kampanii promocyjnej.
„Ktoś na forum interesuje się może giełdą? Zbieram informacje o Copernicus Capital TFI, bo trochę zainteresowały mnie ich świetne wyniki z ostatnich kilku miesięcy. Wystarczy porównać rankingi i widać od razu, że po kłopotach wyszli na prostą. Zlecilibyście im kwestię zarządzania funduszami inwestycyjnymi?” – to treść jednego z wpisów, zamieszczonych w serwisie tuwroclaw.pl. Jak czytamy w Parkiecie, posty o takim właśnie charakterze pojawiły się na „co najmniej kilkunastu portalach”. Według Komisji Nadzoru Finansowego „nie noszą one znamion doradztwa inwestycyjnego”. Specjaliści od promocji w sieci mają jednak wątpliwości co do takiej formy promocji.
Zdaniem Sebastiana Umińskiego z Saatchi&Saatchi Interactive Solutions „tego typu działania, choć są legalne, leżą na pograniczu dobrych praktyk reklamowych”. Według Parkietu „być może nie była to akcja marketingowa, ale bez wątpienia była zaplanowana”. Jak czytamy, niektórzy autorzy postów dołączyli do wybranych forów w dniu publikacji opinii o Copernicusie.
„Nic nam nie wiadomo o prowadzonych tego typu działaniach i nie wydaje się, żeby to była zaplanowana akcja marketingowa” – odpowiedziała Parkietowi agencja PR obsługująca Copernicusa. (ks)