J&J przegrał w sądzie i chce odwołać się od wyroku. Decyzja dotyczy pudru dla dzieci, który miał wywołać raka u kobiety stosującej talk jako preparat do higieny intymnej. To ona skierowała sprawę do sądu i wygrała 70 milionów dolarów – informuje prdaily.com.
Jak czytamy, głos szybko zabrała również firma, a konkretnie jej biuro komunikacji korporacyjnej. Na jego stronie pojawiło się oświadczenie rzecznika ds. konsumentów Carola Goodricha. W tekście czytamy: „Głęboko współczujemy kobietom i rodzinom doświadczonym przez raka jajnika. Będziemy odwoływać się od dzisiejszego wyroku. Kierujemy się bowiem wiedzą naukową, by upewnić się, że puder jest bezpieczny. Dwie sprawy toczące się w Jersey zostały oddalone we wrześniu 2016 roku przez sędziego sądu powszechnego, który orzekł, że eksperci naukowi powodów mogli w sposób nieadekwatny wspierać swoje teorie, że talk powoduje raka jajnika. Decyzją sądu, nie ma wiarygodnych dowodów naukowych stojących za zarzutami powodów”.
Dowiadujemy się ponadto, że w wywiadzie dla Associated Press Jim Onder, adwokat z kancelarii Onder Law Firm oskarża J&J o działania marketingowe skierowane do kobiet z nadwagą, czarnoskórych i latynosek – najbardziej narażonych na zachorowanie na raka jajnika.
Za Associated Press prdaily.com podaje, że na zachorowanie na raka jajnika mają wpływ takie czynniki jak wiek, otyłość, stosowanie terapii hormonalnej po menopauzie, brak dzieci, pewne mutacje genetyczne czy przypadki raka piersi lub jajnika u siebie bądź rodziny.
Na stronie Johnson & Johnson można było znaleźć sekcję zatytułowaną „Fakty o talku”. W niej zaś informacje, że firma, tworząc swoje produkty, nie opiera się na pojedyńczych badaniach, ale bierze pod uwagę dane z wielu dziedzin naukowych. Czytamy tam również: „Wszyscy jesteśmy matkami, ojcami i konsumentami. Rozumiemy i poważnie podchodzimy do odpowiedzialności, by przekazywać Ci informacje potrzebne do podejmowania własnych decyzji”.
O problemach wizerunkowych Johnson & Johnson, z którymi wiązały się sprawy sądowe pisaliśmy na PRoto.pl już wcześniej.
Jak informuje prdaily.com, przeciwko J&J aktualnie toczy sie 2 tys. podobnych spraw. (ak)
