Na łamach kwietniowego wydania magazynu Brief opublikowana została debata dotycząca CSR. „CSR to nie PR” – mówią eksperci jednym głosem.
Przemysław Pohrybieniuk, członek zarządu i dyrektor ds. relacji zewnętrznych w firmie Danone uważa, że to przede wszystkim sposób zarządzania firmą. Popiera go Marzena Strzelczak, pełnomocnik zarządu ds. strategii zrównoważonego rozwoju w PGNiG, która twierdzi, że PR obliczony jest na poprawę wizerunku, natomiast w CSR chodzi o wprowadzanie nowych standardów. Izabela Senik z zespołu komunikacji zewnętrznej i PR w PZU dodaje, że CSR to prowadzenie dialogu, zaś PR to komunikacja jednostronna.
Specjaliści odżegnują się od łączenia CSR z PR, choć ich zdaniem te dziedziny powinny blisko współpracować. Rozmówcy zaznaczają także, że CSR nie może być oderwany od realiów ekonomicznych. Każda firma z definicji nastawiona jest na zysk. Działania CSR, mimo tego, że są obecnie bardzo modne nie będą miały racji bytu, jeśli nie znajdą biznesowego uzasadnienia.
Na koniec debaty Paweł Niżański, partner zarządzający w Good Brand&Company podkreśla, że warto rozmawiać z dziennikarzami i promować temat w mediach. „I podkreślać, że CSR to nie PR” – kwituje Jacek Dymowski, manager Instytutu CSR w Values Grupie Firm Doradczych. (bs)