Amerykańskie media odnotowały, że podczas wizyt w Teksasie na terenach dotkniętych działaniem huraganu Harvey prezydent USA nosił na głowie czapki. Portal foxnews.com zwraca uwagę, że nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okoliczności.
Problemem było to, że nakrycia głowy Donalda Trumpa sprzedawane są przez należącą do niego firmę, która odpowiada za produkty przeznaczone na cele kampanijne. Czapki, które nosił prezydent – białą i czerwoną z napisem „USA” – można kupić w sklepie internetowym za 40 dolarów za sztukę.
Źródło: shop.donaldjtrump.com
Część komentatorów uznała tego typu praktyki za przejaw kapitalizmu i niezręczną próbę lokowania produktu w momencie, gdy uwaga wszystkich powinna skupiać się na pomocy poszkodowanym – relacjonuje foxnews.com. Inni z kolei stwierdzali, że nie ma sensu zwracać uwagę na ubiór głowy państwa, skoro na obszarach dotkniętych huraganem dzieją się znacznie ważniejsze rzeczy.
To nie pierwszy raz, gdy rodzina Trumpów słyszy zarzuty o wykorzystywanie stanowiska do promowania własnego biznesu – przypomina portal. Dla przykładu, spotkania z wyborcami podczas kampanii prezydenckiej odbywały się w hotelach obecnego gospodarza Białego Domu, a Ivanka Trump – córka i doradczyni Donalda Trumpa – podczas jednego z eventów nosiła sukienkę swojej własnej marki.
Czytaj więcej:
Bojkot nie zaszkodził wynikom finansowym marki odzieżowej Ivanki Trump
Trump, mimo wszystko, nie odniósł się do krytyki części komentatorów – pisze foxnews.com. Nosił za to swoje czapki przez całą wizytę w Teksasie. (mp)
Zdjęcie główne: instagram.com/realdonaldtrump/