Publicyści dziennika Polska zastanawiają się nad zmianami, jakie tragedia pod Smoleńskiem może wywołać w nadchodzącej kampanii wyborczej. Mariusz Staniszewski rozmawiał z Jarosławem Gowinem o ocenie debaty publicznej, a Anna Wojciechowska analizuje, czy czarne skrzynki mogą stać się motywem przewodnim walki o prezydenturę.
Jak stwierdza Gowin „chyba wszyscy mamy świadomość, że pewien rodzaj języka w debacie publicznej skompromitował się. Pewnym ludziom będzie trudno znaleźć miejsce na scenie politycznej”. Poseł PO dodaje, że zbyt często do tej pory zamiast poważnej dyskusji uprawiany był „ PR-owski spektakl”. Przyznaje również, że według niego po 10 kwietnia zaczęła się odradzać prawdziwa polityka, a tragedia może się okazać w tej kwestii punktem zwrotnym.
Anna Wojciechowska w swoim artykule podchodzi jednak sceptycznie do tej teorii. Dziennikarka prognozuje, ze w polskiej polityce niewiele się zmieni, a kandydaci będą zdolni do wykorzystania nawet najbardziej nieoczekiwanych chwytów, by zdobyć głosy wyborców. (mk)
